Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się stanie z gimnazjami we Wrocławiu?

Marcin Rybak
Jeden z protestów przeciwko likwidacji gimnazjów, zdjęcie ilustracyjne
Jeden z protestów przeciwko likwidacji gimnazjów, zdjęcie ilustracyjne Andrzej Banas/Polska Press
Gdzie będą się uczyć nasze dzieci od września 2017 roku? Po likwidacji gimnazjów, szóstoklasiści pójdą do klasy siódmej. Ale może się zdarzyć, że będzie to w innym budynku. Tym, w którym dziś jest gimnazjum.

Jak będą funkcjonować wrocławskie szkoły po zapowiadanej na przyszyły rok likwidacji gimnazjów? Na razie wiadomo, że od września 2017 r. niektóre gimnazja zostaną przekształcone w ośmioletnie podstawówki. Inne będą przyłączone do szkół podstawowych, działających w pobliżu.

W pierwszym przypadku od września 2017 r. w tym samym budynku będą funkcjonować: II i III klasa gimnazjum oraz I klasa nowej, ośmioletniej podstawówki.

W drugim przypadku (takich szkół ma być 15) do tego samego budynku chodzić będą uczniowie kończący gimnazjum na starych zasadach oraz ci, którzy w czerwcu 2017 r. skończą VI klasę i - zamiast do gimnazjum - pójdą do VII klasy ośmioletniej szkoły podstawowej. Tyle że ta VII klasa będzie nie w ich starej szkole, a w budynku gimnazjum.

Szczegółowe informacje, która szkoła i jak zostanie przekształcona, będą podane najprawdopodobniej na początku 2017 roku. Do końca tego roku planowane są spotkania z dyrektorami szkół, informuje ratusz. Oni pierwsi poznają miejskie plany dotyczące swoich placówek. Dopiero później sieć szkół będzie opublikowana. O ile zatwierdzi ją Dolnośląski Kurator Oświaty.

Większość siedzib wrocławskich podstawówek - bo 54 - zostanie przekształcona z sześcioletnich w ośmioletnie. Tutaj nic się nie zmieni. Po prostu szóstoklasiści przejdą do VII klasy i nie będą konieczne żadne zmiany budynków.

W ciągu dwóch lat - czyli po zakończeniu nauki przez wszystkich uczniów dzisiejszych gimnazjów - ich budynki będą wykorzystane na potrzeby oświaty. W większości powstaną w nich nowe szkoły podstawowe.

Magistrat potrzebuje prawie 60 mln zł na przygotowanie oświatowej reformy - zapowiadanej przez rząd. Na co? W każdej podstawówce musi być „blok żywieniowy”, czyli kuchnia i stołówka. W budynkach gimnazjów nie były potrzebne, więc trzeba je dobudować.

Dawne budynki gimnazjów - przekształcane w podstawówki - muszą być wyposażone w meble i place zabaw dla młodszych dzieci. A rozbudowywane podstawówki - w pracownie przedmiotowe : geograficzną, biologiczną czy fizyczną. Będą też potrzebowały mebli dla starszych uczniów. Konieczne są też zmiany księgozbiorów w bibliotekach.

Czy reforma oświaty spowoduje zwolnienia nauczycieli? We wrocławskim magistracie uspokajają, że fali zwolnień nie powinno być. Tylko w tym roku przyjęto do szkół 200 nauczycieli i 60 pracowników administracyjnych. Bo we wrocławskich szkołach przybywa uczniów - nie ma niżu demograficznego.

Dyrektor Departamentu Oświaty w ratuszu Jarosław Delewski mówi, że ewentualne odejścia mogą mieć związek z kwalifikacjami nauczycieli. Nie każdy nauczyciel gimnazjum ma kwalifikacje, by uczyć w podstawówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska