Już wiele razy przypominaliśmy o tym, by podczas zakupów bacznie zwracać uwagę na nasze mienie. Złodzieje zawsze wykorzysta okazję i wystarczy chwila nieuwagi, aby dobrał się do naszych rzeczy. Tak było w przypadku głogowianki, która na krótki czas zostawiła bez opieki torebkę. Gdy sobie o niej przypomniała, było już za późno.
- W skradzionej torebce były dokumenty, klucze, karty bankomatowe oraz telefon komórkowy. Do kradzieży doszło w jednym z głogowskich lokali. Wartość strat wynosiła około 650 złotych - mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji.
Funkcjonariusze dość szybko wytypowali potencjalnego sprawcę kradzieży. Ich zdaniem mógł to być 31-letni mieszkaniec Głogowa. Gdy mężczyzna został zatrzymany, okazało się, że przypuszczenia były trafne. Policjantom udało się odzyskać smartfon, który złodziej zastawił w lombardzie.
- Sprawca tłumaczył się, że zabrał torebkę bo myślał że jest ona własnością znajomej. To tłumaczenie było jednak mało wiarygodne - dodaje Bogdan Kaleta.
Mężczyzna przyznał się do winy i zdecydował dobrowolnie poddać karze. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?