Pełną pulę zgarnęli siatkarze SPS Chrobrego w meczu o przysłowiowe sześć punktów, w którym ich rywalem była Olavia Oława, choć pierwszy set, tradycyjnie przegrany przez głogowian, wcale na to nie wskazywał. - Tym razem nie było u zawodników tego strachu w oczach. Widać to było także w drugim secie, w którym przy stanie 9:5 Oława odrobiła siedem punktów. Zawodnicy potrafili się jednak podnieść i wyjść z tego dołka - mówi trener Krzysztof Wójcik.
Dzięki zwycięstwu 3:1 głogowianie przeskoczyli Oławę i awansowali na piąte miejsce. Do czwartej Bielawianki tracą pięć punktów. - Zawodnicy dobrze wiedzą, że tak naprawdę to powinny być dwa punkty - zaznacza trener SPS-u. - To się tak jednak zmienia w naszej lidze, że forma drużyn faluje i w jednym tygodniu gra się słabsze zawody, a w drugim bardzo dobre - dodaje.
W najbliższej kolejce, 21 listopada, siatkarze Chrobrego zmierzą się na wyjeździe z wiceliderem WKS Sobieskim Żagań. - Nie pozostaje nam nic innego, jak jechać do Żagania po trzy punkty, które przybliżą nas do czołówki. Mam nadzieję, że zawodnicy przyjmą to do wiadomości i zagrają odważnie - podkreśla K. Wójcik. - Żagań ma bardzo mocny skład. Potrafiliśmy jednak wygrać z równie mocną Nową Solą. Ten sezon pokazuje, że jeśli gramy z mocniejszymi przeciwnikami to adrenalina i koncentracja jest na wyższym poziomie. Liczę, że teraz też tak będzie - kończy trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?