Do zdarzenia doszło w sobotę (26 listopada) po godz. 16 w Kamieńcu Ząbkowickim na Dolnym Śląsku. Właściciel 20 gołębi rasy Mulemans poszedł do gołębnika, aby zamknąć swoje cenne ptaki na noc. Wewnątrz zobaczył mężczyznę z białym workiem, w którym trzepotały już dwa ptaki, zamknął złodzieja w gołębniku i zadzwonił po policję.
Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że aby wylegitymować i zatrzymać złodzieja, trzeba go najpierw sprowadzić na ziemię - do gołębnika, który znajdował się na wysokości 5 metrów można się było dostać wyłącznie po wąskiej drabince. Wezwali więc strażaków, którzy pomogli złodziejowi zejść na dół. Okazał się nim 40-letni, kompletnie pijany mieszkaniec powiatu ząbkowickiego. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Jak tłumaczył próbę kradzieży? Mówił, że sam ma gołębie i chciał "pomieszać ich krew", żeby powiększyć swoją hodowlę.
Za usiłowanie kradzieży odpowie przed sądem. Gołębie całe i zdrowe wróciły do gołębnika.
- Rynek bez jarmarku i choinka ponad 20 lat temu. Wspomnień czar z Wrocławia [ZDJĘCIA]
- Stomatolodzy z Wrocławia. Tych dentystów polecają pacjenci [NAZWISKA, ADRESY]
- Na S3 prace wciąż trwają. Ile jeszcze zostało do końca? Kiedy otwarcie drogi?
- Najtańsze mieszkania we Wrocławiu. Oto mieszkania za mniej niż 350 tysięcy
- Ostrzeżenia GIS. Masz to w domu? Oddaj lub wyrzuć [LISTA 27.11.2022]
- Memy o Wrocławiu. Stolica Dolnego Śląska wciąż jest inspiracją dla internautów
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?