Prawie 50 proc. utargu handlowcy muszą oddać miastu. - Rocznie do budżetu ratusza wpływa około półtora miliona złotych – dodaje. Jak mówią sami handlowcy opłata waha się w granicach od 5 zł do nawet 1 tys. zł. Wszystko zależy od powierzchni zajmowanej na rynku. Projekt popierają nie tylko przedsiębiorcy, ale także mieszkańcy, którzy na co dzień robią zakupy na targowiskach. - Myślę, że to bardzo dobry pomysł – mówi wrocławianin Andrzej Przywara. Działacze muszą uzbierać 5 tys. podpisów. Jeśli to się uda, to po wakacjach projekt trafi do rady miejskiej, która będzie nad nim debatowała. Przypomnijmy, że opłatę na targowiskach zniosły m.in. takie miasta, jak Warszawa czy Łódź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?