Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny zniczy na Wszystkich Świętych. Jutro będzie nieco drożej

Weronika Skupin
Przed wrocławskimi cmentarzami każdy wolny kawałek chodnika zajmują handlarze zniczami i kwiatami. Kolejki są, ale jak mówi pan Adam sprzedający znicze na cmentarzu przy Bardzkiej, do tłumów takich jakie widział rok temu jeszcze daleko. Większość zapewne zostawiła wizytę na cmentarzu na jutro. To, co cieszy się największym zainteresowaniem to przede wszystkim wkłady.

Jak mówi nam jeden z kupców, pan Adam, rok temu bardzo dobrze sprzedawały się małe szklane najprostsze znicze, takie jakie można dostrzec na wielu stoiskach za 2,50-3 zł. – W tym roku nie idą w ogóle, zdecydowanie więcej sprzedajemy wkładów – mówi nam pan Adam. Ceny ma wyższe niż w hipermarketach. – Nie możemy z nimi konkurować. Ceny są u nas na równym poziomie, ale jutro mogą wzrosnąć. Nie będzie to jednak duża zmiana – wyjaśnia. Znicze i kwiaty kupimy o kilkadziesiąt groszy do złotówki drożej.

Najczęściej wybierane są małe wkłady za 1-2,5 zł, nieco większe kupimy za 3-4 zł, a takie całkiem spore za 4-5 zł. Ceny zniczy rosną od ok. 2 zł w górę co złotówkę – im większy znicz tym wyższa cena. Szklane kule z dużym wkładem kupimy za 25 zł, z kolei za 35 zł dostaniemy palące się wiele dni szklane znicze-kapliczki z ornamentami.

Duże chryzantemy dostaniemy za 22 zł. Gdy kilka tygodni temu pisaliśmy o cenach kwiatów i zniczy przy cmentarzu Grabiszyńskim, można było kupić tam chryzantemy taniej, już za kilkanaście złotych. Większość była jednak sprzedawana w o połowę mniejszych donicach i nie tak dorodna. Teraz kwiaty są sprowadzane w najlepszym stanie, są gęste, a wybór jest o wiele większy. Wiele osób decyduje się brać wielokolorowe donice kwiatów, ale tradycyjnie popularnością cieszą się te z białymi płatkami.

– Ceny rzeczywiście są nieco wyższe niż w dużych hipermarketach, na przykład w Kauflandzie, ale tam nie ma takiego wyboru. Poza tym zawsze kupuję wszystko na miejscu, bo mam już swoje lata i nie mam siły dźwigać ciężkich lampionów na grób męża – mówi nam emerytka Łucja Lewandowska.

Z kolei Karol Walentukiewicz kupił wszystko w hipermarkecie. – Byłem na dużych zakupach przed Wszystkimi Świętymi w centrum w Bielanach Wrocławskich. Nie ma sensu zostawiać tego na ostatnią chwilę i przepłacać, handlarze mają tu teraz złote żniwa – mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska