Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była korupcja w magistracie? Sąd Najwyższy uchylił uniewinnienie byłego wiceprezydenta Wrocławia.

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Wrocław: Proces Michała Janickiego oskarżonego o korupcję
Wrocław: Proces Michała Janickiego oskarżonego o korupcję Pawel Relikowski / Polska Press
Sąd Najwyższy uchylił dzisiaj wyrok uniewinniający byłego wiceprezydenta Wrocławia Michała Janickiego z zarzutów korupcji. Sprawa wraca do wrocławskiego Sądu Okręgowego do ponownego rozpoznania. Byłemu wiceprezydentowi prokuratura zarzuciła przyjęcie dwóch łapówek od biznesmena zainteresowanego kontraktami z miastem. Co ciekawe, ów biznesmen został prawomocnie skazany za wręczenie łapówek wiceprezydentowi. Temu, którego wrocławskie sądy prawomocnie uniewinniły.

Jak to możliwe? Wszystko dlatego, że obaj panowie byli sądzeni w dwóch różnych procesach, przez cztery różne składy sędziowskie. Dwa w sądzie rejonowym i dwa w okręgowym. Sądy zajmujące się biznesmenem Tomaszem G. uznały, że są dowody jakoby dawał łapówki wiceprezydentowi. A sądy, zajmujące się byłym urzędnikiem, oceniły identyczne sprawę skrajnie inaczej. Dochodząc do wniosku, że oskarżenie winy nie dowiodło ponad wszelką wątpliwość.

Owe łapówki to dwie wycieczki – na Zanzibar i na Barbados w 2010 i 2011 roku. Zdaniem oskarżenia Janicki tylko częściowo pokrył koszty obu wyjazdów. Nie dopłacił 21 tysięcy złotych i ta suma miała być łapówką wręczoną przez Tomasza G., który chciał się przypodobać, bo zależało mu by związane z nim firmy dostały kontrakty na promocję wrocławskiej części piłkarskiego turnieju Euro 2012.

Sądy pierwszej i drugiej instancji uznały, że nie ma dowodów na to by Janicki, miał się odwdzięczyć Tomaszowi G. i jego firmom kontraktami przy Euro. Owszem kontrakty były, ale nie dowiedziono, by Janicki w jakikolwiek sposób łamał prawo czy naginał procedury tylko po to by Tomasz G. uzyskał zlecenia. Sąd zwraca uwagę, że pomysł wyjazdu na Zanzibar pojawił się na kilka miesięcy przed ogłoszeniem konkursu na koncepcję promocji wrocławskiej części Euro 2012. Jednym z jego zwycięzców była firma Tomasza G.

TU WIĘCEJ o akcie oskarżenia w tej sprawie

Prokuratura zaskarżyła prawomocne uniewinnienie do Sądu Najwyższego. W czwartek zapadł wyrok – proces ma być powtórzony ale tylko w drugiej instancji. Czyli wrocławski Sąd Okręgowy ma raz jeszcze rozpatrzeć apelację prokuratury. Nie będzie mógł zmienić wyroku uniewinniającego na skazujący. Jeśli apelację uwzględni, odeśle sprawę do pierwszej instancji, do ponownego rozpoznania.

Jakie są argumenty Sądu Najwyższego? Dlaczego nakazał powtórzyć proces? Dlaczego nie uchylił wyroków obydwu instancji? Tego nie wiemy. Uzasadnienie czwartkowego wyroku powinniśmy poznać w ciągu najbliższych dwóch tygodni – dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Sądu Najwyższego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska