- Pełen pasji, pomysłów oraz planów na przyszłość. Wszystko to legło w gruzach w nocy z 27 na 28 kwietnia, kiedy, wracając do domu, brat został brutalnie pobity. Agresor zostawił go z urazem głowy, a nas z sercami pełnymi strachu o jego życie – mówią bliscy pobitego mężczyzny.
Do zdarzenia doszło około godziny 3 w nocy z soboty na niedzielę (27/28 kwietnia). Na ulicy Nowy Świat, na wysokości elektrowni wodnej, został pobity 33-letni motorniczy MPK Wrocław. Pan Mateusz trafił do szpitala z bardzo ciężkimi obrażeniami głowy. Po przejściu operacji chirurgicznej i usunięciu krwiaka mózgu, mężczyzna wiele dni leżał w śpiączce.
Konsekwencją urazu głowy jest upośledzenie pracy układu nerwowego, które objawia się afazją, niedowładem lewej strony ciała, a także zaburzeniami pracy układu oddechowego.
- Brat przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii. Oddani lekarze uratowali mu życie, ale jedyną szansą na powrót do samodzielności jest kosztowna rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku – dodają bliscy.
Ruszyła zbiórka na rehabilitację pana Mateusza
Potrzeba około 190 tysięcy złotych. Link do zbiórki znajduje się TUTAJ – KLIK!
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?