Rzeczywistość jednak okazała się zupełnie inna. Amerykanie wyburzyli jedynie kilka budynków, które - choć wiekowe - miały znikomą wartość historyczną. Wykopano też spory dół. I na tym się skończyło.
Przez wiele miesięcy nic na budowie się nie działo. W 2011 roku Amerykanie chcieli sprzedać działkę, ale bezskutecznie. - Wystawili teren na sprzedaż, ale na tak dużą działkę nie było chętnych - mówi nam osoba, która zna kulisy inwestycji. - Później podzielili działkę na mniejsze parcele i ponownie wystawili na sprzedaż. Co prawda znów nikt nie zdecydował się na zakup, ale przynajmniej było jakieś zainteresowanie. Jest więc nadzieja, że w przyszłości ktoś od Amerykanów teren odkupi. Bo sami to raczej nie będą chcieli nic w tym miejscu budować.
Inwestycja Browar Piastowski ma gotowy projekt, którego autorem jest znany wrocławski architekt Zbigniew Maćków. - Jest wciąż aktualny - mówi architekt.
Jeśli zatem właścicielom w końcu uda się sprzedać działkę, to nowy właściciel będzie mógł szybko zacząć budowę. Niestety, nie wiadomo kiedy - jeśli w ogóle - to nastąpi. Na razie zabytkowe (ponad stuletnie) budynku browaru powoli niszczeją, a całą okolicę szpeci wielki wykop ogrodzony płotem.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?