Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brakuje chętnych do pracy w komisjach wyborczych. A płacą sporo

Marcin Torz, Marcin Walków
fot. Gazeta Wrocławska
We Wrocławiu jest zbyt mało chętnych, by skompletować komisje wyborcze, które 25 maja policzą głosy w wyborach do europarlamentu. Chętnych brakuje, choć można sporo zarobić - za dzień pracy od 160 zł (członek komisji) do 200 zł (przewodniczący komisji).

Każda z komisji wyborczych składa się z 6-8 osób zgłoszonych przez pełnomocników wyborczych oraz jednej osoby wskazanej przez prezydenta. We Wrocławiu będą w sumie 302 komisje.
Jeśli komitety wyborcze zgłoszą do nich więcej kandydatów niż wynosi limit miejsc, prezydent organizuje publiczne losowanie. Problem w tym, że we Wrocławiu komitety wyborcze zgłosiły o wiele mniej kandydatów do pracy w komisjach, niż przygotowano dla nich miejsc. Komplet członków komisji zgłosiło tylko Prawo i Sprawiedliwość. W całym mieście brakuje jeszcze około stu chętnych.

Miasto ogłosiło więc nabór mieszkańców zainteresowanych pracą w komisji - można zgłaszać się "z ulicy". Przewodniczący obwodowej komisji wyborczej za dzień zasiadania w niej zarobi 200 zł. Jego zastępca - 180 zł, a członek komisji - 160 zł. Dodatkowo przysługuje zwrot kosztów dojazdu oraz zwolnienie z pracy, jeśli obowiązki zawodowe kolidowały z pracą w komisji.

Chętni do pracy w komisji mogą zgłaszać się jeszcze dziś (poniedziałek) do godz. 17 do Miejskiego Biura Wyborczego przy pl. Nowy Targ 1-8, pokój 116. Trzeba wypełnić specjalny formularz (druk można pobrać tutaj - kliknij, by otworzyć plik pdf).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska