Przeciwnik popularnego "Mastera" ani nie jest młody, ani wybitnie nie włada swoimi pięściami. Halasz ma 36 lat i równo pięćdziesiąt zawodowych pojedynków na koncie. Trzydzieści pięć zakończył zwycięstwem, a piętnaście razy leżał na deskach.
Węgier w przeszłości krzyżował już rękawice z polskimi pięściarzami. Z miernym skutkiem.
W lutym 2009 roku w Lublinie przetestował go nasz czempion w wadze junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk. Halasz przegrał przez TKO w 4. rundzie. W czerwcu 2012 roku w Krynicy-Zdroju powalił go Łukasz Janik. Dla Masternaka będzie to trzydzieste piąte starcie w karierze, ale bardzo ważne. Z kilku powodów. Wrocławianin od sierpnia trenuje pod okiem niemieckiego trenera Ulliego Wegnera. Sobotnia walka będzie debiutem 72-letniego szkoleniowca w narożniku 27-letniego pięściarza. Stawką tego pojedynku będzie tymczasowy czempionat WBA wagi junior ciężkiej, jednak istotniejsza dla polskiego zawodnika jest odbudowa kariery.
Świetnie zapowiadający się "Master" w pewnym momencie wpadł między deski bokserskiego ringu. Główną przyczyną była pierwsza porażka z Grigorijem Drozdem w Moskwie w lutym tego roku. Drugi raz przegrał w czerwcu. Po dwunastorundowym pojedynku decyzją sędziów okazał się gorszy od Jurija Kalengi. Ta walka ma zatem być pierwszym krokiem Mateusza Masternaka wstecz, czyli na drodze do dawnej świetności.
Głównym wydarzeniem na gali w Kilonii będzie walka o MŚ WBO wagi super średniej pomiędzy Arthurem Abrahamem i Paulem Smithem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?