Bezdomny twierdził, że tuła się już od ośmiu lat. Ostatnio zamieszkał właśnie w szybie.
Mężczyzna był w fatalnym stanie. Strażnicy przyznają, że mógłby nie przeżyć kolejnej nocy w tak koszmarnych warunkach. Był sam, bez jedzenia i picia.
- Leżał na stercie starych kołder, jakichś szmat i śmieci. Był tak słaby, że trzeba było pomóc mu wstać i doprowadzić go do wezwanej przez nas karetki pogotowia - mówi Sławomir Stokłosa, komendant Straży Miejskiej w Boguszowie-Gorcach.
Dodaje, że mężczyzna miał też poważną ranę na nodze. Prawdopodobnie na skutek odmrożenia.
- Pojechaliśmy do tego szybu, bo dotarła do nas informacja od mieszkańców o kręcącym się w okolicy, dziwnie zachowującym się mężczyźnie - wyjaśnia Stokłosa.
Bezdomny początkowo twierdził, że nie chce od strażników żadnej pomocy. Tłumaczył, że jest zameldowany w Kuźnicach, dzielnicy Boguszowa, ale wybrał życie kloszarda. - Mężczyzna twierdził, że trwa to już od ośmiu lat - opowiada komendant straży miejskiej z Boguszowa-Gorców. Na szczęście, udało się go nakłonić, żeby jednak pozwolił sobie pomóc.
Strażnicy szukali mężczyzny od dawna. Nie dotarli do niego, bo przez pewien czas mieszkał u znajomego. - Ale niedawno znów zaczął pojawiać się na ulicach, dlatego sprawdzaliśmy miejsca, gdzie może koczować - wyjaśnia Stokłosa.
Mężczyzna został odwieziony do szpitala w Wałbrzychu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?