Kierowca BMW wjechał do stawu
Do zdarzenia doszło około północy na prywatnej posesji w Zajezierzu koło Małdyt. Według policji kierowca bmw jechał za szybko.
Na łuku drogi nie dostosował prędkości, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do stawu. Jechał sam, był trzeźwy - poinformowała PAP sierż. Paulina Jastrzębska z ostródzkiej policji.
Samochód znalazł się pod wodą kilka metrów od brzegu, wystawała tylko część dachu. Służby ratunkowe wezwała na pomoc osoba mieszkająca w pobliżu. Kierowca wydostał się z auta, zanim zatonęło.
Dramatyczny wypadek BMW na mazurskiej wsi
- Mężczyzna opuścił pojazd o własnych siłach jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych. Nie odniósł żadnych obrażeń. Okoliczni mieszkańcy byli na tyle pomocni, że dali mu suche ubrania - relacjonuje przebieg dramatycznego wypadku młodszy brygadier Marcin Wiśniewski z komendy powiatowej PSP w Ostródzie.
Do zatopionego auta dotarli strażacy w skafandrach wypornościowych. Pojazd został wyciągnięty na brzeg przy pomocy lin i dźwigu. W akcji uczestniczyła straż pożarna z Morąga i zastępy OSP z Zajezierza, Jarnołtowa i Małdyt.
Źródło:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?