Le Papillon Noir - nerwowo podczas wizyty Magdy Gessler
Tak wulgarnie w programie Kuchenne Rewolucje jeszcze nie było. - Zaraz nie wytrzymam i jej przyp..., przysięgam! Może ją wyrzucimy? Wejdź tam i powiedz, że ma wypier.... - tak właścicielka restauracji Le Pappilon zareagowała na serię uwag Magdy Gessler. Podczas nagrania między paniami dochodziło do wielu spięć. - A co ja mam z tymi garami wspólnego - pyta właścicielka restauracji w jednej ze scen. - Masz szczęście lub nieszczęście być właścicielką tego brudu - odpowiada jej Magda Gessler.
Le Papillon Noir to małe francuskie bistro w Katowicach. Pani Justyna, jego młoda właścicielka, marzyła o włoskiej restauracji, ale ostatecznie zdecydowała się na kuchnię francuską. Tłumaczyła potem, że nazwa lokalu była dziełem przypadku – nie miała na nią pomysłu, ale kiedy nad nią rozmyślała, do domu wpadła ćma. Tak narodziło się bistro "Czarny motyl", czyli po francusku „Le Papillon Noir”.
Emocje w "Kuchennych Rewolucjach" w Katowicach: Restauratorka z Katowic do kolegi o Magdzie Gessler: "Każ jej wypierdal*ć!"
W karcie, jak na francuskie bistro przystało, pojawiły się ślimaki i żabie udka. Nikt ich jednak nie zamawiał. Bistro w ogóle miało niewielu klientów, choć działało w dobrym miejscu.
Ratunkiem miała być wizyta Magdy Gessler. Czy po starciach z właścicielką zdecydowała się w ogóle przeprowadzić rewolucję? Dowiemy się w czwartek po godz. 21.30 z nowego odcinka programu Kuchenne Rewolucje. Wiemy jednak, że restauracja Le Papillon Noir dziś w Katowicach już nie działa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?