Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegły sądowy oskarżony o... oszustwo

Marcin Rybak
Marcin Rybak
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Krzysztof Szymczak / Polskapresse
Koniec procesu mieszkańca Legnicy oskarżonego o przejęcie nieruchomości od człowieka upośledzonego umysłowo. Wyrok zapadnie 11 lipca.

Ofiara to 77-letni, niepełnosprawny intelektualnie, wymagający stałej pomocy człowiek. Już na pierwszy rzut oka widać, że ma problemy z rozumieniem tego, co się z nim dzieje. Tak przynajmniej wynika z opinii biegłych, uzyskanych w śledztwie w tej sprawie.

Był właścicielem nieruchomości w Legnicy. Wartej - jak twierdzi oskarżenie - 145 tysięcy złotych. Oskarżony Tomasz P. zawarł z nim dwie umowy. Najpierw przedwstępną we wrześniu 2014 i ostateczną w styczniu ubiegłego roku. Nieruchomość wartą 145 tysięcy złotych miała kosztować - wynika z dokumentów - 67 tysięcy. Znacznie mniej, niż jej wartość. Z aktu notarialnego wynikało, że 27 tysięcy złotych 77-latek otrzymał gotówką. Reszta, czyli 40 tysięcy, miała być zapłacona do końca 2015 roku.

Jeszcze przed formalnym przejęciem nieruchomości Tomasz P. wystarał się w magistracie w Legnicy o decyzję co do warunków zabudowy terenu. Chodziło m.in. o postawienie biurowca na działce kupionej od 77-latka.

Tomasz P. nie przyznaje się do zarzutów. Czuje się absolutnie niewinny. Mówił nam, że w śledztwie prokuratura zignorowała jego wnioski dowodowe. Dlatego odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie.

Akt oskarżenia wpłynął do sądu w czerwcu 2015 r. Proces trwał niemal równo rok. Niedawno został zakończony. Prokuratura żąda dla Tomasza P. pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 1000 zł grzywny. Wyrok 11 lipca.

Tomasz P. jest prywatnym przedsiębiorcą. Co ciekawe, jest też wpisany na listę biegłych sądowych przy Sądzie Okręgowym w Legnicy. Z jego usług korzystają różne prokuratury, m.in. wrocławska Prokuratura Okręgowa zleciła mu przygotowanie opinii w sprawie o przestępstwo związane z papierami wartościowymi i nielegalną działalnością bankową.

- Zlecenie biegły dostał od nas we wrześniu 2015, a dopiero teraz dowiedzieliśmy się, że jest oskarżony o przestępstwo - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus.

Prezes Sądu Okręgowego w Legnicy, sędzia Tomasz Pratkowiecki przypomina o zasadzie domniemania niewinności. Sąd zrobił w tej sprawie to, co wynika z przepisów prawa. Informacja o przesłaniu aktu oskarżenia trafiła do Sądu Okręgowego w Legnicy równo rok temu - 8 lipca 2015.

Tomasz P. został poproszony o wyjaśnienia. Napisał sądowi, że czuje się niewinny i będzie chciał wykazać to podczas procesu, który właśnie się zaczynał w legnickim Sądzie Rejonowym.

Tymczasem Sąd Okręgowy - zgodnie z przepisami - przesłał informacje o akcie oskarżenia wszystkim podległym mu sądom rejonowym.

Poniedziałkowy wyrok będzie nieprawomocny. Strona niezadowolona z rozstrzygnięcia - czyli oskarżenie albo obrona - będzie mogła złożyć apelację.

Wtedy sprawa trafi do wydziału odwoławczego w Sądzie Okręgowym. Tam wyrok będzie mógł być uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania, ewentualnie utrzymany w mocy albo zmieniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska