Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzikowski: Nowa misja w Zagłębiu i kciuki za Śląsk

Paweł Pluta
Z nowym trenerem piłkarzy ręcznych Zagłębia Lubin, Jackiem Będzikowskim, rozmawia Paweł Pluta.

Co skłoniło Pana do tego, aby po latach długiej i pięknej kariery w Polsce i Bundeslidze zostać trenerem Zagłębia Lubin?
Kiedyś przychodzi taki etap, że mówi się: kończę z grą. Ja zawsze chciałem pracować jako trener. W ostatnich kolejkach Bundesligi przytrafiła mi się kontuzja kolana i to też miało wpływ na moją decyzję o zakończeniu kariery w wieku 38 lat, choć myślałem, aby pograć jeszcze w zespole TSV Hannover-Burgdorf przez jeden sezon. W tych okolicznościach pojawiła się propozycja Zagłębia, a że ostatnio stały się modne powroty polskich piłkarzy ręcznych do kraju, wróciłem i ja.

Proszę przypomnieć swoją zawodniczą karierę młodszym kibicom szczypiorniaka.
Zaczynałem w Miedzi Legnica (razem ze swoim bratem bliźniakiem Piotrem - przyp. red.), skąd trafiłem do Śląska Wrocław. W 1997 r., gdy trenerem był Jerzy Klempel, sięgnęliśmy po ostatni jak do tej pory tytuł mistrza Polski w historii Śląska. Potem zaczęła się moja trzynastoletnia przygoda z Bundesligą, w której reprezentowałem cztery kluby: Bayer Dormagen, TV Gross-wallstadt, Wilhelmshavener HV i TSV Hannover-Burgdorf, gdzie byłem grającym II trenerem. Na swoim koncie mam też ponad sto występów w reprezentacji Polski.

Zagłębie Lubin, które Pan teraz obejmuje, rozczarowało jednak w ostatnim sezonie, zajmując dopiero siódme miejsce. Lekko więc Panu nie będzie.
Nie spodziewałem się propozycji z Lubina, ale cieszę się, że w Zagłębiu mi zaufano. Uważam, że to ciekawy zespół, który na razie nie będzie jeszcze walczył o mistrzostwo Polski, ale zrobimy wspólnie wszystko, aby nowy sezon był lepszy od minionego. Taki jest nasz cel.

Czy oprócz zmiany trenera i odejścia Bartłomieja Tomczaka do Vive Targi Kielce w Zagłębiu zajdą jeszcze jakieś roszady kadrowe?
Rozmawialiśmy z prezesem Kuleszą i dyrektorem Jerzym Szafrańcem o personaliach. Rewolucji w Zagłębiu nie będzie. Oprócz wspomnianego Tomczaka nikt z Lubina nie odchodzi. Na jego pozycję powrócił z SMS-u Gdańsk wychowanek klubu Łukasz Kużdeba. Do kadry dołączył też młody bramkarz wrocławskiego MOS-u Patryk Małecki. Ja mam jeszcze na oku jednego zawodnika, którego chciałbym ściągnąć do Zagłębia, ale ta sprawa rozstrzygnie się jeszcze w tym tygodniu. W sztabie szkoleniowym pozostaną dotychczasowy II trener Dariusz Bobrek oraz Adrian Anuszewski.

J. Będzikowski: Zagłębie o złoto na razie walczyć nie będzie, ale to ciekawy zespół

Jaki ma Pan plan przygotowań do nowego sezonu?
Z zespołem spotkam się 14 lipca, potem od 18 do 30 będziemy na zgrupowaniu w Twardogórze. Sierpień to już czas sparingów i gry w turniejach. W jednym z nich wystąpi w Niemczech.
Słyszał Pan o próbie reaktywowania piłki ręcznej we wrocławskim Śląsku?
Tak, oczywiście, i cieszę się, że ktoś taką próbę podjął. Trzymam mocno kciuki, bo z Wrocławiem jestem najbardziej związany. Rozmawiał Paweł Pluta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska