Kiedy cała procedura się skończy i znowu ruszy lokal, reklamowany jako najstarsza restauracja w Europie”? Tego nie wiadomo. Na razie przygotowywany jest plan prac remontowych. Nie ma to być generalny remont całego lokalu. Raczej najpotrzebniejsze prace jak wymiana instalacji elektrycznej czy wodno – kanalizacyjnej. Prace mają szanse ruszyć w tym roku. Dopiero po ich zakończeniu lokal będzie wystawiony na przetarg i miasto poszuka nowego najemcy.
Chaos wokół Piwnicy Świdnickiej trwał kilka lat. Miasto chciało wyrzucić z Piwnicy Świdnickiej firmę, która przez lata prowadziła ten lokal. Pozew o eksmisję był w sądzie od 2013 r. Miasto nic na wynajmie nie zarabiało, a najemca był winny miejskiej kasie spore pieniądze.
Magistrat już wiosną 2013 r. chciał szukać nowego inwestora dla Piwnicy Świdnickiej. Rozstrzygnięto nawet przetarg ale został unieważniony w atmosferze skandalu. Do akcji wkroczył wtedy biznesmen Ryszard Varisella, który wcześniej wynajmował lokal. Twierdził, że wyremontował Piwnicę za 27 mln zł i żądał rozliczenia tych nakładów poprzez kolejną, dziewięcioletnią umowę najmu. Varisella podkreślał, że w 2011 r. obiecał mu to ktoś z urzędu miejskiego. Umowa najmu bez przetargu miała mu się należeć za miliony włożone w remont restauracji.
Miasto nie chciało słyszeć o najmie bez przetargu. Cały czas szukało dla Piwnicy nowego najemcy. Lokal - przed laty wyremontowany - wymaga kolejnych nakładów. Varisella w 2013 roku mówił nam, że ma pieniądze, ale zainwestuje dopiero, gdy dostanie nową umowę. Dziś już wiadomo, że nie dostanie. Prawomocnie już magistrat wygrał proces dotyczący właśnie tej kwestii.
ZOBACZ TEŻ:
Areszt dla nożownika z Galerii Dominikańskiej. Miał związki z terrorystami?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?