Będą pieniądze z Unii dla MPK. Kupią 56 nowych tramwajów dla Wrocławia

- 56 nowych tramwajów to jedna czwarta naszego taboru. Taki zakup pozwoli nam na pozbycie się starych 30-40-letnich w całości wysokopodłogowych pojazdów bez udogodnień. Dzięki tym zakupom w ciągu dwóch lat zapewnimy mieszańcom całego miasta prawie o tysiąc kursów więcej dziennie taborem tramwajowym dostępnym dla osób o ograniczeniach ruchowych i taborem klimatyzowanym – zapewnia Jolanta Szczepańska, Prezes MPK. – Podpisanie tej umowy oznacza, że instytucje unijne nie mają żadnych wątpliwość i co do tego, że określone w specyfikacji parametry tramwajów realizują jeden z głównych celów projektu czyli zapewnienie dostępności dla osób o ograniczonej sprawności poruszania się.

Aktualnie MPK dysponuje 225 tramwajami. Ponad 120 z nich to tramwaje, do których dostęp utrudnia podłoga wysoka w stu procentach. Teraz będą kupowane tylko takie wozy, które mają chociaż część niskich wejść. – MPK założyło, że co najmniej 20-procentowy udział niskiej podłogi pozwoli spełnić cel projektu – wyjaśnia Agnieszka Korzeniowska z MPK.

– Pojazdy w większości niskopodłogowe, które do tej pory kupowaliśmy są tak skonstruowane, że nie wjadą na każde torowisko, a nam zależy na tym, aby zakupić tramwaje o uniwersalnej konstrukcji, które wyślemy w każdy rejon miasta. Chodzi nam o to, by stworzyć jak najszerszą siatkę połączeń w całym mieście dostępnych dla osób, które mają problem z poruszaniem się – wyjaśnia prezes Szczepańska. To na pewno nie oznacza rezygnacji z moderusów, które bez problemu wjeżdżają na wszystkie pętle, które obsługują. Jest to raczej nawiązanie do pes, pod które musieliśmy szlifować znacznie więcej krawężników niż dla moderusów i skód, które nie mogły wjechać na niektóre pętle.

Dodatkowo MPK planuje do 2019 roku wymienić też co najmniej 120 autobusów na nowe. Po zrealizowaniu tych projektów połowa wrocławskiego taboru MPK będzie klimatyzowana i w 85-procentach dostępna dla osób niepełnosprawnych.