Skażenie Baryczy zauważono już 1 lipca. - Jeden z naszych pracowników patrolując rzekę zobaczył, że jest zanieczyszczona. Kolor rzeki i zapach wskazywał, coś jest nie tak. Od razu podjęto decyzję o zamknięciu wszystkich dopływów do rezerwatu Stawy Milickie. Poinformowaliśmy także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i Wody Polskie o skażeniu – informuje Damian Żuber ze Stawów Milickich.
Woda w Baryczy normalnie jest brunatna. Teraz jest czarna, czuć smród taki, że trudno przebywać w pobliżu rzeki i płyną nią śnięte ryby. W weekend ścieki płynące rzeką były już nieco rozrzedzone i mniej intensywne. Wody Polskie zapewniają, że cały czas monitorują sytuację. Służby apelują, żeby nie korzystać w wód Baryczy, w szczególności nie należy łowić ryb, ani robić spływów kajakowych.
Jak przekazują strażacy z OSP w Gądkowicach, na rozlewiskach w okolicy miejscowości Uciechów czuć zapach gnijących roślin. Możliwe, że po intensywnych opadach woda spływa z tych rozlewisk do rzeki. To jednak zostanie dopiero zbadane. W środę zostały pobrane próbki wody do badań. Ich wyniki mogą być znane we wtorek lub środę.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?