Po tym, jak autobus ruszył i pasażerowie zorientowali się, co to za linia, biegli na kolejny przystanek po torach. Czy można tego uniknąć?
Przewoźnika zapytała o to reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin:
Do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 19. Kilkunastu pasażerów czekało na autobus linii 612 do Ślęzy na początkowym przystanku przy ul. Peronowej. Stał na nim tylko jeden autobus z wygaszonym wyświetlaczem, który przyjechał tam jako 113. Dopiero po ruszeniu z przystanku, na światłach na skrzyżowaniu z ul. Piłsudskiego, kierująca włączyła wyświetlacz i pasażerowie zrozumieli, że uciekł im autobus 612 jeżdżący raz na godzinę.
Połowa pasażerów została na przystanku, a kilka osób pobiegło (przyznają, że łamiąc przepisy) pod wiaduktem nad ul. Stawową i dalej po torach ul. Borowską w kierunku przystanku przy dworcu autobusowym. Zdążyli złapać autobus na kolejnym przystanku korzystając z tego, że jedzie on naokoło Piłsudskiego i Stawową.
Podeszli do kierującej żądając wyjaśnień. Zwłaszcza że taka sytuacja - jak mówią - zdarzyła się nie po raz pierwszy.
– Nie będę czekała godzinę na następny autobus do Ślęzy, bo pani zapomniała nacisnąć przycisk – mówi nam pasażerka Agnieszka Krajewska. Podobnych głosów było więcej. Pasażerowie tłumaczą, że nie zawsze linia 113 zamienia się w 612 i trudno przewidzieć, jaki autobus odjedzie z przystanku.
Jakie są procedury przy zmianie numeru autobusu na inny?
– Zgodnie z obowiązującymi w MPK instrukcjami kierujący ma obowiązek na przystanku końcowym od razu po wypuszczeniu pasażerów, ustawić w komputerze pokładowym nowy kierunek jazdy i numer linii po to, by pojazd był odpowiednio widoczny w naszych systemach oraz, aby dostarczyć pasażerom informację o linii i kierunku jazdy danego pojazdu – wyjaśnia Agnieszka Korzeniowska, rzecznik MPK.
Opisywany autobus należy do podwykonawcy, firmy Michalczewski. – W przypadku, gdy skarga się potwierdzi, uznamy dany kurs za niezrealizowany i nałożymy sankcje wynikające z kar umownych – dodaje Korzeniowska.
Firma Michalczewski dziękuje za zgłoszenie sytuacji. – Chciałbym serdecznie przeprosić za zaistniałą sytuację, kierująca pojazdem kolejnym kursem zgłosiła nam, że takie wydarzenie miało miejsce i wydarzyło się przez kierującej pośpiech celem redukcji opóźnienia – odpowiada nam Adrian Sztobryn z firmy Michalczewski.
– Procedurą, która jest wdrożona w przypadku linii 112, 113 i 612 jest odczekanie na przystanku początkowo-końcowym Dworzec Główny PKP do pełnego wyświetlenia tablic – przyznaje. – Kierująca zobowiązała się do odczekania na przystanku każdorazowo zanim się wyświetli komplet tablic elektronicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?