Wina Tuska, czyli siedem grzechów głównych Platformy Obywatelskiej
Grzech 5. Święty mit III RP
Platforma tak jak PiS powstała na społecznych emocjach zwróconych przeciw establishmentowi III RP lat 90. W dużej mierze opierała się na krytyce polskiej transformacji. Ale polityczne nowe otwarcie, którego dokonał Donald Tusk niedługo po wyborczej klęsce 2005 roku zmieniło tę kwestię na zawsze. Już w opozycji względem PiS, u progu dziesięcioletniego duopolu obu partii opartego na sprawnym zarządzaniu konfliktem, Tusk ustawił Platformę po stronie obozu III RP. I tym samym wprowadził w pewną bardzo niebezpieczną pułapkę, zwłaszcza że Platforma płynnie odnalazła się i tutaj - stając się, w niektórych aspektach zresztą słusznie, partią apologetów III RP. To wszystko obróciło się przeciw Platformie właśnie w tym roku - czyniąc wyjątkowo mało skutecznymi próby chwalenia się nawet realnymi osiągnięciami z czasów rządów Tuska. Bronisław Komorowski wysławiający i wbrew nastrojom i - po części - wbrew faktom, „25 lat wolności” stawał się przeciwskuteczny, gdy chodziło o promowanie nowych autostrad, stadionów i innych sztandarowych inwestycji Platformy.