Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 9
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Grzech 1. Paternalizacja polityki...
fot. Fot. Maciej Jeziorek

Wina Tuska, czyli siedem grzechów głównych Platformy Obywatelskiej

Grzech 1. Paternalizacja polityki
Od 2007 roku za każdym razem, gdy Donald Tusk mówił o decyzjach rządu, klubu parlamentarnego czy partii, używał pierwszej osoby liczby pojedynczej. Zdecydowałem, jestem zdeterminowany, nie zgodzę się - i tak dalej. Za każdym razem zaś, gdy zwracał się do obywateli albo dziennikarzy zebranych na konferencji prasowej, używał formy „wy”. Bez „państwo” na ogół. Mniej więcej tak jak mówi ksiądz do wiernych albo pani do dzieci w szkole. Albo jak mówił do Polaków Piłsudski.

Nie, nie chodzi tu o czepianie się zaimków. Właśnie na ustawieniu Donalda Tuska niejako ponad opierała się w dużym stopniu zarówno strategia wizerunkowa Platformy, jak i sama formuła tej partii.

Tusk, Tusk i jeszcze raz Tusk. Choć Platforma u swych prapoczątków była teoretycznie „partią trzech tenorów”, w praktyce stała się błyskawicznie partią jednego człowieka. U jego boku zawsze było miejsce dla niezbędnego grona współpracowników. Nie było jednak miejsca ani dla realnego zastępcy, ani - tym bardziej - dla oficjalnego następcy.

Przeciwnie. Każdy polityk aspirujący do jednej z tych dwóch ról, w szybkim tempie trafiał pod Tuskowy nóż. W telegraficznym skrócie - zmarginalizowani zostali kolejno: współtwórcy Platformy, czyli Andrzej Olechowski i Maciej Płażyński. Jej młody warszawski gwiazdor - czyli Paweł Piskorski. „Premier z Krakowa” - czyli Jan Rokita. „Siostra Tuska” - czyli Zyta Gilowska. Jeszcze później Grzegorz Schetyna - który i tak przetrwał w Plaformie wyjątkowo długo w roli „drugiego po Tusku”. Ostatnią z tych postaci większego formatu zajęła się sama Platforma - już bez bezpośrednich działań Tuska, choć na jego wskazanie. Grillowanie Radosława Sikorskiego zaczęło się niemal natychmiast po objęciu przez niego funkcji marszałka Sejmu, a Platforma właściwie dotrzymywała w tym kroku opozycji. W efekcie Platforma weszła w krytyczny 2015 rok z jednym tylko politykiem ze ścisłej ekstraklasy na pokładzie - był to Bronisław Komorowski, który po majowych wyborach wypadł z gry. Najważniejsze postacie Platformy w tym momencie - Ewa Kopacz i Grzegorz Schetyna z pewnością zaliczają się od dawna do politycznej pierwszej ligi. Ale ich przynależność do ekstraklasy pozostaje co najmniej dyskusyjna - ostatecznie zweryfikuje tę kwestię wyborczy wynik PO.

Zobacz również

Hilton w Zakopanem? W centrum miasta pod Giewontem rozpoczyna się kolejna budowa

Hilton w Zakopanem? W centrum miasta pod Giewontem rozpoczyna się kolejna budowa

"Cyberpunk 2077. Blackout". Braindansy jako prosta droga do samodestrukcji

NOWE
"Cyberpunk 2077. Blackout". Braindansy jako prosta droga do samodestrukcji

Polecamy

Brutalny ranking tiktokera: najbrzydsze dworce w Polsce. Naprawdę jest aż tak źle?

Brutalny ranking tiktokera: najbrzydsze dworce w Polsce. Naprawdę jest aż tak źle?

Polskie owoce w tym roku będą droższe. Mrozy zniszczyły uprawy

Polskie owoce w tym roku będą droższe. Mrozy zniszczyły uprawy

Znany termin i nowy format turnieju Billie Jean King Cup Finals! Wkrótce losowanie

Znany termin i nowy format turnieju Billie Jean King Cup Finals! Wkrótce losowanie