Polsko-czeski konflikt o Zaolzie: "Polacy precz z Zaolzia! Cieszyn i Śląsk zawsze były czeskie"
Jan Ryłko, prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Czeskim Cieszynie
Nie zwracam uwagi na takie portale. Ich jedynym celem jest nagłaśnianie nieistniejącego w rzeczywistości problemu i dawanie miejsca do wypowiedzi prostakom, których główną rozrywką jest oglądanie hokeja lub piłki nożnej w telewizji przy kuflu piwa.
Zabawa w tego typu dyskusje nie ma żadnego sensu i nie zamierzam w niej uczestniczyć. Jeśli ktoś każe nam się wyprowadzać z Czech do Polski, to co z takim prostakiem można zrobić? Nic. Owszem, podobne wpisy w internecie, czasami bardzo wulgarne i atakujące nas, pojawiają się od czasu do czasu. Ale sądzę, że im bardziej będziemy poświęcać im swoją uwagę, to tym bardziej ich autorom spodobają się ożywione reakcje, jakie wywołali. Zresztą pamiętajmy, że nie jest to absolutnie powszechne zjawisko, to ekstrema. Nikomu normalnemu wytwarzanie tego typu napięć nie służy. Czy to może być robota na czyjeś zlecenie? Trudno powiedzieć. Opowiadanie, że my chcemy przyłączenia Zaolzia czy całego Śląska do Polski to piramidalne bzdury. Po co cokolwiek przyłączać, skoro granice są otwarte.