5 z 16
Poprzednie
Następne
Rodzina Śląska bardzo szybko się powiększa (nowe ZDJĘCIA)
Marta i Krzysiek w przyszłym roku się pobierają. Jak widać, nie wyobrażają sobie życie bez Śląska.- Na pierwszy mecz WKS-u poszłam z Krzysiem. Znaliśmy się wtedy kilka miesięcy- wspomina Marta. - Spotkanie rozgrywano na Oporowskiej, my staliśmy na odkrytej trybunie, a całą pierwszą połowę padał deszcz. Byłam wściekła! - śmieje się fanka Śląska.