Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Real chce odszkodowania od Śląska Wrocław. Za galerię, której nie wybudowano

Marcin Rybak, Marcin Torz
Real chce odszkodowania od Śląska Wrocław, bo przy stadionie nie powstałą galeria handlowa
Real chce odszkodowania od Śląska Wrocław, bo przy stadionie nie powstałą galeria handlowa fot. Paweł Relikowski
Sieć hipermarketów Real domaga się od Śląska Wrocław wielomilionowego odszkodowania – przyznaje w rozmowie z portalem GazetaWroclawska.pl prezes Śląska Piotr Waśniewski. Nie chce zdradzić sumy. Według naszych informacji chodzić może nawet o 12 milionów złotych.

Ma to być odszkodowanie za ... niewybudowanie galerii handlowej. Real miał wstępną umowę na wynajęcie powierzchni w tej galerii. Miała powstać przy stadionie na Pilczycach a zyski z niej miały finansować działalność klubu. Z inwestycji jednak nic nie wyszło. Poza kłopotami dla samego Śląska.

– Real od kilku miesięcy wysyła do nas żądania o zapłatę odszkodowania za niewybudowanie galerii handlowej – mówi prezes Waśniewski. – Kwoty, które pojawiają się w tych żądaniach, są skrajnie różne – dodaje Waśniewski, ale sum zdradzić nie chce. – My tej wierzytelności nie uznajemy. Czeka nas najpewniej rozwiązanie sprawy w sądzie – kończy prezes. Z naszych informacji wynika, że raz Real domaga się od kilkuset tysięcy do 12 milionów.

Skąd te różnice? Osoba, która zna szczegóły tej historii tłumaczy, że Śląsk – starając się o kredyt na wybudowanie galerii – musiał bankom udowodnić, że wynajęto co najmniej 60 procent powierzchni. Stąd wstępna umowa z siecią hipermarketów Real. Wpisane są tam kary umowne za niewywiązanie się z obietnicy wynajmu.

Jeden z naszych rozmówców przekonuje, ze real może domagać się najwyżej pół miliona złotych. Czyli odszkodowania za niewybudowanie galerii. Większa kwota – ta kilkunastomilionowa – mogłaby się pojawić wtedy gdyby galeria powstała a Śląsk nie zrealizował swojej obietnicy wynajmu powierzchni Realowi.

Z kolei we wrocławskim magistracie nieoficjalnie mówi się, że historia z umową na wynajem powierzchni dla Reala może być przekazana do oceny prokuraturze. Podobnie jak opisana przez nas wczoraj sprawa uznania przez zarząd Śląska roszczenia Zygmunta Solorza, który chce 29 mln zł na swoje nakłady na prace przygotowawcze pod budowę nieszczęsnej galerii.

Pomiędzy roszczeniami Solorza a Reala jest zasadnicza różnica. Te pierwsze zarząd klubu uznał bez protestu. Tych drugich nie uznał i rzecz całą – o ile sieć Real zdecyduje się na to – rozstrzygnie sąd. Gdyby Real ewentualny proces wygrał i sąd uznał maksymalne żądane odszkodowanie czyli 12 mln zł, to długi wrocławskiego klubu przekroczyłyby już 60 mln zł. Z czego przeszło 40 to byłyby długi za niedoszłą galerię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska