Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świeradów-Zdrój bez kolei gondolowej? Pracownicy już z wypowiedzeniami

Rafał Święcki
Kolej Gondolowa w Świeradowie-Zdroju ma zostać zamknięta po 30 września. Tak zapowiadają przedstawiciele spółki Ski Sun. Pracownicy kolei już otrzymali wypowiedzenia.

Ta niespodziewana decyzja, to według prezesa Artura Chwista, efekt braku wsparcia i porozumienia z gminami: Świeradów-Zdrój i Mirsk, na terenie których znajduje się ośrodek narciarski. Przedstawiciele spółki należącej do Sobiesława Zasady w sierpniu przesłali do gmin dokument, w którym zażądali spełnienia trzech warunków. W przeciwnym wypadku zagrozili zamknięciem kolei, która jest obecnie jedną z głównych atrakcji turystycznych w Świeradowie-Zdroju.

Czego domagają się biznesmeni? Wprowadzenia przez gminy zwolnień z podatków od nieruchomości za wyciągi i trasy narciarskie. Żądają także, by samorządy wykupiły od spółki sieć wodociągową, której budowa pochłonęła ponad 5 mln zł. Chcą też, rozwiązania umowy dzierżawy terenów w Świeradowie-Zdroju, na których spółka miała zbudować hotel z aquaparkiem. Obiekt miał być gotowy latem 2010 roku. Budowa do dziś się nie rozpoczęła. Gmina Świeradów nalicza w tej chwili kary umowne. Ich wysokość już wynosi 350 tys. zł. Przedstawiciele spółki Sobiesława Zasady uznają je za "biznesowy nietakt" i podkreślają wielomilionowe inwestycje w mieście (budowa kolei kosztowała ponad 100 mln zł).

Żądania płynące z Kolei Gondolowej mają poprawić jej trudną sytuację finansową. Inne podmioty z grupy kapitałowej Sobiesława Zasady muszą ją wspierać, by kolej spłacała bankowy kredyt, zaciągnięty na jej budowę. Jednak sytuacja spółki Ski Sun na pewno nie jest tragiczna. Płaci ona na bieżąco wszystkie zobowiązania i do końca sierpnia wygenerowała 1,6 mln zł zysku.

Prezes Artur Chwist poinformował, że decyzja o zamknięciu Kolei Gondolowej zapadła w związku z brakiem reakcji ze strony gmin na wystąpienie. Władze Świeradowa i Mirska odpierają zarzuty przedsiębiorców. W obu gminach mówią, że robią wiele, by pomóc Kolei Gondolowej. Co? Gminy Mirsk i Świaradów na własny koszt przygotowują raport środowiskowy, konieczny do budowy dwóch nowych nartostrad. Wydadzą na to ponad 66 tys. zł. Za grunty pod trasą zjazdową spółka już teraz płaci o połowę niższy podatek, ponieważ gminy zgodziły się, że korzysta z nich tylko zimą.

Roland Marciniak, burmistrz Świeradowa żądania spółki traktuje, jak bardzo mocną posuniętą formę negocjacji. - Pismo ma formę ultimatum. Samorząd wyjdzie naprzeciw tym postulatom, ale trzeba dać nam szansę. Trzeba rozmawiać, ale nie w takiej formie – uważa.

Świeradów jest gotowy odkupić sieć wodociągową, po wycenie rzeczoznawców. Burmistrz nie może jednak odstąpić od umowy dzierżawy terenów i kary za niezbudowanie hotelu i aquaparku. Mirsk zwolnień podatkowych dla spółki na razie nie przewiduje. Rocznie kolej płaci ok. 400 tys zł.

Choć samorządowcy uważają, że do zamknięcia kolei nie dojdzie, Świeradów przygotowuje plan awaryjny, na ten wypadek. Gmina jest gotowa uruchomić zimą bezpłatny transport do Szklarskiej Poręby i Harrachova.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Świeradów-Zdrój bez kolei gondolowej? Pracownicy już z wypowiedzeniami - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska