Ze wstępnych ustaleń policji i z relacji świadków wynika wynika, że do wypadku doszło, gdy skręcający w ul. Wilanowską osobowy nissan wymusił pierwszeństwo na jadącym od strony Długołęki w kierunku centrum Wrocławia motocykliście. Według świadków motocyklista jechał jednak z bardzo duża prędkością.
Zobacz też: Ford uderzył w most Grunwaldzki (ZDJĘCIA)
Po zderzeniu motocykl rozpadł się na kilka części. Jedna z części motocykla zatrzymała się około 20 metrów od miejsca zderzenia. W wypadku zginął 26-letni Łukasz, który wracał z pracy z Długołęki. W szoku był jego kolega, również Łukasz, który jechał za nieżyjącym motocyklistą i na własne oczy widział wypadek kolegi z pracy.
Zobacz: Potrącenie na Piłsudskiego. Piesza wbiegła pod motocykl
Bardzo mocno uszkodzony był osobowy nissan, z którym zderzył się motocykl. Jednoślad niemal przeciął samochód na pół. Do szpitali na Traugutta i na Kamieńskiego zostali odwiezieni kierowca i pasażer nissana.
Na Sobieskiego, w miejscu wypadku, interweniowały dwa zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie. Kierowcy jadący al. Sobieskiego do centrum musieli bardzo uważać. Mimo że około godziny 17 części motoru zostały już pozbierane z jezdni na lawetę, a nissana postawiono już na koła, to utrudnienia w miejscu wypadku trwały jeszcze dobrze ponad godzinę, bo na miejscu pracował prokurator.
Przeczytaj: Wypadek w Kłodzku - tir przeleciał przez rondo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?