Mundurowi zatrzymali 33-letniego mężczyznę przy ul. Obrońców Pokoju. Kierowca jechał z Poznania do Karpacza. Uwagę policjantów zwróciło to, że mężczyzna nie ma tablic rejestracyjnych, ani naklejonej nalepki kontrolnej z numerem rejestracyjnym na szybie auta. Tablice znalazły się w bagażniku. Mężczyzna miał też nalepkę. Czemu je schował?
- Z rozbrajającą szczerością przyznał, że lubi szybką jazdę i nie chce płacić mandatów, kiedy natknie się na fotoradar – mówi Bogdan Kaleta z komendy powiatowej policji w Głogowie.
Policjanci nie docenili szczerości kierowcy. Wlepili mu mandat w wysokości 200 zł. Zmusili go także do przykręcenia tablic rejestracyjnych i naklejenia nalepki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?