Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymówki studentów, czyli jak ugłaskać wykładowcę [CYTATY]

Marcin Hołubowicz
Przy ul. Szewskiej stanęła nietypowa galeria. Możemy zobaczyć na niej wymówki studentów różnych kierunków na SWPS we Wrocławiu
Przy ul. Szewskiej stanęła nietypowa galeria. Możemy zobaczyć na niej wymówki studentów różnych kierunków na SWPS we Wrocławiu Marcin Hołubowicz
Spóźnialscy czy zapominalscy studenci zawsze znajdą jakieś usprawiedliwienie przed wykładowcą. A to autobus odjechał zbyt wcześnie, pies zjadł pracę, wypadła wizyta u lekarza, bądź wiele innych bardzo ważnych rzeczy. Szkoła Wyższa Psychologi Społecznej we Wrocławiu postanowiła pokazać wybrane studenckie wymówki w formie galerii.

Na ul. Szewskiej natrafimy na oryginalną galerię. Tworzą ją wymówki studentów, których używają, aby zmiękczyć twarde serce wykładowcy i usprawiedliwić swoją nieobecność na zajęciach lub brak napisanej pracy. Robią to często w bardzo pomysłowy sposób.

- Próbowałem dotrzeć na pańskie zajęcia, ale sam pan wie, jak to jest po weselu – miał się tłumaczyć student dziennikarstwa z SWPS.

Nie zawsze jednak jest tak, że studenci specjalnie opuszczają wykłady: - Chętnie uczęszczałabym na zajęcia, gdybym wiedziała, w której są sali – mówiła studentka dziennikarstwa swojemu wykładowcy. Podobnie student grafiki: - Przecież powiedział pan, że jak nie mogę być, to nie muszę, a nie mogłem przez ostatnie 6 razy.

Czasami również warunki atmosferyczne uniemożliwiają żakom dotarcie na uczelnię: - Nie było mnie na zajęciach, ponieważ spadł śnieg – twierdził student psychologii.

Życie studenta nie jest łatwe i po nocnej imprezie trudno się nad ranem dobudzić, ale przecież zawsze można to w prosty sposób wyjaśnić: - Nie było mnie na zajęciach, bo zaspałem, a jak wstałem, to stwierdziłem, że już nie ma sensu – tłumaczył się student grafiki.

Wypowiedzi poszczególnych żaków są autentyczne i zostały spisane przez wykładowców SWPS we Wrocławiu. Jaka była idea utworzenia galerii? - W pierwszym etapie chcemy pokazać kreatywność naszych studentów, która często nie zna granic. Potrafią nas zaskoczyć swoimi wymówkami, które skrupulatnie spisywaliśmy – tłumaczy Mariusz Wszołek, wykładowca w Instytucie Grafiki.

Jak informuje Wszołek, celem nie było wyśmiewanie studentów. Grafiki mają na celu pokazanie dystansu w relacjach pomiędzy wykładowcami i żakami. Tym bardziej, że następna wystawa przedstawiać będzie teksty wykładowców SWPS, którzy również mają ciekawe powiedzonka, a niektóre jak to na każdej uczelni, stały się legendarne.

Stojaki reklamowe ustawiono już na ul. Szewskiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Kotlarską. Wystawę będzie można również zobaczyć na samej uczelni SWPS przy ul. Ostrowskiego 30b, w Empiku w centrum handlowym Renoma i Galerii Wnętrz Domar. Dodatkowo w ramach wystawy mają być wykorzystane miejskie nośniki CTL.

A czy Wy, jako studenci, macie/mieliście jakieś oryginalne wymówki, które „sprzedawaliście” wykładowcom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska