Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławiowi grozi skandal dyplomatyczny

Marcin Torz
Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka straci swoją siedzibę. Nie ma gdzie przyjąć byłego prezydenta Czech.

- Do końca marca mamy się wyprowadzić z lokalu przy ulicy Szewskiej - przyznaje Mieczysław Dučin Piotrowski, prezes stowarzyszenia.Wszystko przez to, że SPCzS nie płaciła miastu czynszu. W sumie są winni kilkanaście tysięcy złotych.

Do tego, zdaniem urzędników, Solidarność nie wykazuje dobrej woli i nie chce spłacić zadłużenia.
- I dlatego nie ma mowy o przedłużeniu z nimi umowy - mówi Agnieszka Korzeniowska, rzeczniczka Zarządu Zasobu Komunalnego. - Z zasady nie negocjujemy z dłużnikami, którzy nie chcą się porozumieć.

Dlatego też Solidarność nie może liczyć na inny lokal. A ten przy Szewskiej miasto chce sprzedać, tak jak zrobiło to z resztą lokali w tej kamienicy.

Tymczasem Wrocławiowi grozi skandal. W środę 3 czerwca do naszego miasta przyjeżdża były prezydent Czechosłowacji i Czech - Vaclav Havel. Znakomity gość jest członkiem Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej. Miał odwiedzić swoich znajomych w siedzibie stowarzyszenia.
- Nie mamy innego wyjścia - zaprosimy Vaclava pod most Grunwaldzki. Tam rozbijemy jakiś prowizoryczny namiot - kpi Dučin.

Piotrowski dodaje, że starał się porozumieć z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. Jednak ten odesłał go do Jarosława Brody, dyrektora wydziału kultury, który jest jednym z założycieli SPCzS.
- Jeśli Solidarność spłaci zadłużenie, dostanie nowy lokal. Nie ma co stawiać sprawy na ostrzu noża - studzi emocje Jarosław Broda.

Tymczasem oprócz Havla członkiem Solidarności jest też Alexander Vondra, wicepremier Czech. - Szkoda, że tak się teraz dzieje. Vondra wspominał mi, że planuje reaktywować placówkę dyplomatyczną w naszym mieście. W takiej sytuacji pewnie da sobie spokój - wzdycha Piotrowski.
Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka działa od października 1981 roku.

Wtedy działacze, wywodzący się z niezależnych środowisk opozycyjnych - Karty 77 w Czechosłowacji, KSS KOR i Solidarności w Polsce - podpisali konspiracyjną umowę o wzajemnej współpracy. Celem SPCzS była wymiana informacji o inicjatywach demokratycznych w ich krajach i represjach stosowanych przez komunistów wobec działaczy niepodległościowych.

Lata 1983 i 1984 były poświęcone pracy nad przygotowaniem punktów przerzutu i wymiany wydawnictw niezależnych oraz sprzętu przez granicę. W ten sposób działacze Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej rozpoczęli systematyczną akcję wymiany informacji przez zieloną granicę.
Zorganizowali również sieć kurierów, którzy przenosili przez góry zakazaną literaturę, dokumenty, instrukcje i materiały drukarskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska