- Można ją wynajmować. Tak było w tym przypadku. Instruktor i 24-latek, obaj z Wrocławia, byli tam sami - wyjaśnia sierż. Katarzyna Mazurek z ząbkowickiej policji. Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy dodaje, że śledczy badają, czy do tragedii doszło na skutek działania innych osób. To standardowe postępowanie w takiej sytuacji.
Wszystko wskazuje jednak na to, że mężczyzna sam się zabił. Wszystko zaplanował. Miał ze sobą list pożegnalny. Świadkiem tragedii był instruktor. 24-latek z Wrocławia wystrzelił naboje z glocka 17 do tarczy, ale ostatni pocisk zostawił dla siebie. Strzelił sobie w głowę.
Czytaj też: Justyna Klimasara, siedemnastolatka z SLD o Żołnierzach Wyklętych: to bandyci
Nie zginął na miejscu. Został przewieziony do szpitala w Polanicy-Zdroju i tam, o godz. 19, zmarł. - Wszystko wskazuje na to, że od dawna zamierzał odebrać sobie życie. Tak ustalono podczas prowadzonych czynności. W jego rzeczach znaleziono też list pożegnalny - mówi Katarzyna Mazurek.
Jak się okazuje, przy nauce strzelania w celach rekreacyjnych badania psychologiczne nie są potrzebne. Bez problemu można znaleźć oferty szkółek strzeleckich, które proponują nawet integracyjne wyjazdy. Jak wyjaśniają w LOK we Wrocławiu, badania są konieczne, kiedy np. ktoś stara się o uprawnienia ochroniarskie. Oczywiście, nie obejdzie się bez nich także wtedy, gdy staramy się o pozwolenie na posiadanie broni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?