Lutosławski Quartet Wrocław, złożony z muzyków orkiestry Filharmonii, powstał przed dwoma laty. Niedawno nagrał pierwszą płytę prezentującą kameralną twórczość Witolda Lutosławskiego, nominowaną do nagrody Fryderyk 2009.
Zespół tworzą: Jakub Jakowicz (I skrzypce), Marcin Markowicz (II skrzypce), Artur Rozmysłowicz (altówka) i Maciej Młodawski (wiolonczela).
Jakowicz, laureat m.in. prestiżowego Paszportu Polityki z 2003 roku, od trzech lat występuje w innej czwórce - Zehetmair Quartett, założonym przez Austriaka Thomasa Zehetmaira.
W tamtym nietypowym zespole muzycy grają nie z nut, ale z pamięci. "Gra na pamięć" pozwala na lepszy kontakt w czasie gry. Muzycy występują z jednym programem rocznie, do którego przygotowują się przez pozostałe miesiące. Przed koncertem próbują razem tylko dwa lub trzy razy.
- Dzięki tej współpracy mam coś do powiedzenia o pracy w kwartecie - mówi Jakub Jakowicz. I dodaje żartobliwie, że koledzy z Lutosławski Quartet Wrocław już mu zapowiedzieli: "zapomnij o graniu na pamięć". Ale jednocześnie dodają, że mają bardzo dużo wspólnych wizji i pomysłów.
Andrzej Kosendiak, dyrektor Filharmonii Wrocławskiej, uchyla rąbka tajemnicy:
- Dla tego zespołu będziemy zamawiać specjalne dzieła. Na razie nie mogę zdradzić kompozytorów.
Na pewno młodzi muzycy (trzy czwarte grupy nie skończyło jeszcze trzydziestki) skorzystają z talentu kompozytorskiego Marcina Markowicza, wyróżnionego w krakowskim Konkursie Kompozytorskim im. A. Panufnika w 1999 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
