Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koleją do Wrocławia: Wysiadać z pociągu, przesiadamy się na prom! [ZDJĘCIA]

Marta Hennig, Magdalena Kozioł
fot. Paweł Relikowski/GazetaWroclawska.pl
Zanim na nasze tory wyjedzie pendolino, wątpliwą przygodę zafundowały PKP podróżnym pociągów z Zielonej Góry, Głogowa i Wołowa do Wrocławia. Tuż przed mostem na Odrze między miejscowością Głoska a Brzegiem Dolnym podróżni musieli przesiąść się na... prom. Statek ledwo utrzymywał się na powierzchni. Takich tłumów wcześniej nie przewoził.

Podróż z Brzegu Dolnego do Wrocławia zamiast - jak dotąd - 40 minut, trwała półtorej godziny. Bo z pociągu podróżnych najpierw odbierał autobus. To on dowoził ich na prom. Na drugim brzegu rzeki czekał kolejny autobus, odwożący ludzi do podstawianego na stacji pociągu.

Wszystko po awarii w okolicach mostu kolejowego na Odrze. W nocy ze środy na czwartek wykoleił się tam pociąg PKP Energetyka (prowadził wagony techniczne do pracy przy sieci trakcyjnej) i torowisko zostało uszkodzone.

– Przy kasie ktoś powinien poinformować o tych kłopotach. Transport załatwiłabym sobie sama, bo wracam z wakacji u syna i o niczym nie wiedziałam - żali się Zofia Rogozewicz z Brzegu Dolnego. – Na dodatek na promie nie wszyscy się mieszczą – zauważa Sebastian Tomczyk, który próbował w piątek dostać się do Wrocławia, by szukać mieszkania studenckiego.

W Brzegu Dolnym ludzie przesiadali się do autobusu, który wiózł ich na stację kolejową. Tu czekał na nich pociąg w kierunku Wołowa, Głogowa i Zielonej Góry. Pasażerowie jadący do Wrocławia musieli przebyć dokładnie taką samą drogę.

Anecie Sobczak, która w piątek jechała (i płynęła) z Wrocławia do Brzegu Dolnego puszczały nerwy. - Spieszy mi się. Wracam z pracy, a w Brzegu muszę się stawić do kolejnej, więc czas jest dla mnie ważny. O jedenastej, kiedy powiedziano nam, że pociąg nie będzie jechał, próbowałyśmy się ze znajomą czegoś więcej dowiedzieć, ale odsyłali nas z kasy do informacji i z informacji do kasy. Poza tym, trochę to bez sensu: powinien być autobus od razu z Wrocławia do Brzegu, a nie z jakąś przeprawą promem. Przecież to też trwa i tylko marnujemy czas - mówiła kobieta.

Normalny ruch kolejowy przywrócono o 17:25 w piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska