Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mój Reporter: Co z basenem na Brochowie? (RAPORT O KĄPIELISKACH)

Weronika Skupin.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne fot. Dariusz Gdesz
Co będzie z basenem na Brochowie we Wrocławiu? – pyta lakonicznie Wiesława Gołas. Podobne pytanie można zadać o basen przy ul. Harcerskiej na Oporowie, przy ul. Racławickiej, czy kąpielisko przy ul. Ślężnej - zostały zamknięte, a do tych działających w upały ustawiają się kolejki. Dlaczego miasto likwiduje kolejne baseny? Urzędników magistratu pytała o to Weronika Skupin.

Dlaczego miasto zamyka kąpieliska? Czy są nieopłacalne? Koszt utrzymania kąpielisk to ponad 2,7 miliona zł brutto rocznie, bez kosztów modernizacji i dużych remontów. To sporo pieniędzy, a działają one tylko sezonowo.

Ostatnio gdy zapytaliśmy, dlaczego we Wrocławiu są tylko cztery kąpieliska, padła odpowiedź jednego z rzeczników miejskich, Arkadiusza Filipowskiego, że dobrze by było wliczyć także Aquapark - czynny i poza sezonem letnim. Jednak pojawiły się komentarze, że na taką formę rozrywki wiele osób nie stać - ceny są nieporównywalnie wyższe niż na kąpieliskach.

Basen na Brochowie został zamknięty ze względu na bardzo zły stan techniczny, korzystanie z niego mogłoby być niebezpieczne dla użytkowników. – Została opracowana koncepcja przebudowy, ale nie ma ostatecznej decyzji czy, kiedy i w jakiej formie miałby on znowu funkcjonować. Możliwości są różne – mówi Anna Bytońska z urzędu miasta. Kiedy decyzja zapadnie? Tego nie wie nikt. Konkretna odpowiedź na pytanie Pani Wiesławy przysparza urzędnikom trudności, bo ponowne otwarcie basenu jest na długiej liście potrzeb. Być może kąpielisko na Brochowie będzie przekazane w prywatne ręce? Nawet, jeśli taka decyzja zapadnie, nie ma pewności, że ktoś ten teren kupi.

Przykładem na to, jak trudno znaleźć inwestora, jest kąpielisko przy ul. Harcerskiej na Oporowie. – Basen miał być wydzierżawiony na 30 lat prywatnemu oferentowi, który zaplanował w pierwszej kolejności, wybudowanie boiska ze sztuczną trawą na okres jesienno-zimowy, a następnie na okres letni oddanie do użytku otwartego basenu kąpielowego wraz z brodzikiem dla małych dzieci oraz odnowienie i odświeżenie istniejącego stawu i doprowadzenie go do stanu użyteczności z przeznaczeniem na kąpiele i zabawy w wodzie – wylicza Anna Bytońska.

Oferent miał też zorganizować wypoczynek w wodzie: kajaki, rowery wodne. Co się stało z tymi pomysłami? – Ostatecznie odstąpił od podpisania umowy dzierżawy – podsumowuje Bytońska. Dlatego postanowiono uczynić ten teren bardziej atrakcyjnym i nadać mu nowe funkcje. Teren ten jest objęty nowym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego z 7 czerwca, zgodnie z którym mogą tam powstać nie tylko baseny, ale kryte urządzenia sportowe, terenowe urządzenia sportowe, polany rekreacyjne, place zabaw, skwery, zieleń parkowa, obiekty imprez plenerowych, obiekty hotelowe, a także obiekty upowszechniania kultury. Nieruchomość jest przygotowywana do obrotu cywilno-prawnego. Na razie teren jest miejski, a miasto nie ma pieniędzy na ponowne uruchomienie basenu.

Basen przy ul. Racławickiej nie należy do miasta, a do Wojskowego Klubu Sportowego. W starej formie nie będzie już funkcjonował. Powstaną tam hale sportowe, w których można będzie uprawiać m.in. judo i zapasy, ale i tu termin jest nieznany. WKS odkłada plany budowy. W powojennym Wrocławiu mieliśmy jeszcze inne miejskie baseny, jak np. Basen Burza, w parku Wschodnim. Basen działał jeszcze na początku lat 90. Później został zamknięty, a teren sprzedano deweloperowi, który planował wybudować tam luksusowe osiedle. Na początku tej samej dekady został zamknięty basen przy ul. Łowieckiej zwany przez mieszkańców "basenem pod balonem". Latem był odkryty, a w zimie zakryty plandeką, która przypominała balon. Aby go ogrzać wykorzystywano nadwyżki ciepła z pobliskiej elektrociepłowni.

Tymczasem we Wrocławiu jest planowana budowa krytego basenu 50 m (wymiary olimpijskie) przed The World Games 2017, czyli Igrzyskami Sportów Nieolimpijskich. - Mamy wstępną deklarację pokrycia części kosztów budowy basenu oraz modernizacji basenu sezonowego „Orbita” od Ministerstwa Sportu - zapewnia Anna Bytońska.

Szkolne baseny przy ul. Zemskiej i przy ul. Brucknera są ujęte w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym i będą remontowane odpowiednio w latach 2016 i 2015. Pozostałe baseny miejskie są wyremontowane. Ile ich mamy we Wrocławiu? Kilkanaście, w tym 4 kąpieliska otwarte. Aquapark czy Glinianki, gdzie akwenów jest po kilka, są policzone jako jeden basen.

Lista basenów we Wrocławiu - CZYTAJ NA 2. STRONIE
Baseny miejskie we Wrocławiu
- Aquapark
Baseny w szkołach:
- SP nr 3 ul. Bobrza
- ZSP nr 18 ul. Poznańska
- SP nr 46 ul. Ścinawska
- SP nr 50 ul. Obornicka
- SP nr 72 ul. Trwała
- ZSP nr 17 ul. Wieczysta
- ZSP-1 przy ul. Zemskiej
- ZS-14 przy ul. Brucknera
Kąpieliska:
- basen „Orbita” ,
- basen „Kłokoczyce”,
- kąpielisko „Glinianki” ,
- kąpielisko „Morskie Oko”)

Tu znajdują się inne baseny, które nie należą do miasta
- Akademia Wychowania Fizycznego al..Jana Ignacego Paderewskiego 35
- Basen Klubu Środowiskowego AZS, ul. Baudouina de Courtenay 16
- Centrum Basenowo-Sportowe REDECO ul. Rogowska 52 A;
- Uniwersytet Przyrodniczy, ul. J.Chełmońskiego 43
- Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych ul. Piotra Czajkowskiego 109
- Uniwersytet Ekonomiczny, Pływalnia Kryta SWFiS, ul. Kamienna 57
- Wrocławskie Centrum SPA Sp. z o.o., ul. Teatralna 10-12, 50-055 Wrocław
- Basen przy Hotelu "Wrocław", ul. Powstańców Śląskich 7
- Basen w Hotelu Quality System, al. Kromera 16

Wsp. MAT

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska