Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dolnoślązacy tracą zdrowie w pracy

Janusz Krzeszowski
Wypadki najczęściej zdarzają się na budowach
Wypadki najczęściej zdarzają się na budowach Piotr Krzyżanowski
Dolny Śląsk na samym czele niechlubnej listy. Do wypadków w pracy najczęściej dochodzi u nas.

Na tysiąc zatrudnionych Dolnoślązaków aż dwunastu ulega wypadkowi w pracy. To najgorszy wynik w całej Polsce. Takie dane przedstawia najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego za ubiegły rok. Dla porównania w Małopolsce poszkodowanych w pracy jest o połowę mniej. Powód?
- Przyczyną może być gorsza dyscyplina i organizacja pracy w zakładzie - uważa Wiesław Łagodziński, rzecznik prasowy GUS.

Na Dolnym Śląsku liczba wypadków przy pracy jest bardzo wysoka i ciągle rośnie. Inspektorzy z Okręgowej Inspekcji Pracy naliczyli 88 więcej nieszczęśliwych zdarzeń w 2008 w porównaniu z rokiem 2007.
- Co tragiczne, 10 z nich to ofiary wypadków śmiertelnych - mówi Agata Kostyk-Lewandowska z OIP we Wrocławiu.
Inspektorzy, badając okoliczności tych wypadków, wlepili pracodawcom 100 mandatów na ponad 130 tys. zł.

Ogólnie w całym województwie w swoich miejscach pracy ucierpiało w tamtym roku ponad 10,5 tysiąca osób. Wszystkie w związku z wypadkami musiały pójść na miesiąc zwolnienia lekarskiego. Wśród leczących znalazła się też Beata Mnichowska z Wrocławia, której pod koniec 2007 roku maszyna zerwała skórę z ręki. Pracowała w Biskupicach Podgórnych. Kobieta do te pory nie wróciła do pełni zdrowia.
- Czekam na kolejną operację i cały czas cierpię. A w sądzie muszę walczyć z firmą o odszkodowanie - wzdycha.

Skąd takie złe wyniki Dolnego Śląska?
- Duża liczba nisko wykwalifikowanych pracowników sezonowych w regionie, dużo inwestycji budowlanych. Do tego dochodzi dużo małych i średnich przedsiębiorstw, w których wydarza się największa liczba wypadków - wylicza Łagodziński.

Jacek Męcina, ekspert rynku pracy z Uniwersytetu Warszawskiego, mówi też, że Dolnoślązacy mają większą świadomość swoich praw niż w innych regionach.
- I dlatego częściej zgłaszacie wypadki, nawet najdrobniejsze - ocenia.
Inspektorzy pracy jako powód wypadków dorzucają też brak odpowiedniego nadzoru pracodawców. O takim na pewno nie można mówić np. w fabryce Toyoty w Wałbrzychu, gdzie bezpieczeństwo pracy to priorytet.
- Od dwóch miesięcy nie było u nas żadnego zdarzenia, które skutkowałoby zwolnieniem lekarskim - mówi Grzegorz Górski z wałbrzyskiej Toyoty.

W niektórych zakładach pracy stawiane są specjalne tablice, na których wyświetla się liczbę dni w pracy bez wypadku. Za cel stawia się np. najbliższe 1000 dni bez wypadku. Dzięki temu cała załoga pamięta o procedurach bezpieczeństwa.

Wypadek przy pracy
To według kodeksu pracy nagłe zdarzenie, które powoduje uszczerbek na zdrowiu albo śmierć. Dochodzi do niego podczas wykonywania pracy. Takim wypadkiem jest zdarzenie podczas wykonywania standardowych obowiązków i poleceń przełożonych, ale także kiedy wykonujemy pracę nawet bez polecenia przełożonego. Może do niego dojść podczas podróży służbowej lub w drodze do pracy.
Tak samo traktowane są wypadki zdrowotne w miejscu zatrudnienia - wszelkiego typu zawały, udary czy wylewy. Do wypadków przy pracy zaliczamy złamany paznokieć przy przybijaniu gwoździa w swojej firmie. I nawet takie przypadki powinniśmy zgłosić pracodawcy.
Wypadki dzielą się na ciężkie (np. utrata wzroku, słuchu), śmiertelne, zbiorowe (co najmniej dwie osoby) i lekkie. Trzy pierwsze rodzaje wypadków podlegają obowiązkowemu zgłoszeniu inspektorom pracy.

Wrocław:
pon.-piątek: w godz. 7.30-15.30, tel. 071-371-04-49, oraz czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę tel. alarmowy: 0-603-779-001,

Legnica:
pon.-piątek, w godz. 7.30-15.30 tel. 076-862-97-88 oraz pod nr. alarmowym: 0-603-779-003,

Jelenia Góra:
pon.-piątek, w godz. 7.30-15.30, tel. 075--752-68-71 oraz tel. alarmowy: 0-603-779-005,

Wałbrzych:
pon.-piątek, w godz. 7.30-15.30, tel. 074-887-11-00, tel.alarmowy: 0-603-779-002.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska