55-letni mężczyzna zginął na miejscu. Nie znane są motywy, którymi się kierował. Jak informuje sierż. Antoni Owsiak, rzecznik zgorzeleckiej policji, mężczyzna był dobrze przygotowany do tego, co zamierzał zrobić. W foliowej torbie, którą miał ze sobą, przyniósł do Polski nożyce do cięcia blachy, którymi sforsował łańcuch i kłódkę zabezpieczające wejście do pomieszczeń gospodarczych na 11 piętrze wieżowca. Desperat przyjechał do Polski samochodem. Swojego forda fiestę zostawił na parkingu przy pobliskim ośrodkiem rehabilitacji. Być może właśnie dzięki temu, szybciej uda się ustalić personalia mężczyzny i powiadomić rodzinę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?