Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Kelemen i Stevanović chcą pieniędzy za krytykę

JG
Paweł Relikowski
Dwaj piłkarze Śląska Wrocław Marian Kelemen i Dalibor Stevanović wysłali (korzystając z pomocy tej samej kancelarii prawnej) "przedsądowe wezwanie do zapłaty" do osób, które zamieściły w internecie filmy - ich zdaniem - ośmieszające.

O sprawie napisał portal Weszło. Jeden z jego czytelników Daniel Pawłowski - pasjonat szkolenia bramkarzy - zamieścił jakiś czas temu w internecie filmy "instruktażowe" (tak są nazwane - do obejrzenie poniżej), w których wytyka błędy popełniane - jego zdaniem - na boisku przez Kelemena. Bramkarz domaga się za to 5 tys. zł. Wcześniej - twierdzi Weszło - bardzo podobne pismo dostał od Stevanovica dziennikarz współpracujący z serwisem, który opublikował słynny już film, na którym słoweński pomocnik nie za szybko wraca na własną połowę przy akcji rywali podczas jednego z meczów WKS-u.

W piśmie czytamy m.in.:

Pan Marian Kelemen jest zawodowym piłkarzem, piłka nożna jest jego źródłem utrzymania i sposobem na życie. Nieuprawnione wykorzystanie jego postaci oraz nadużywanie przez Pana prawa do krytyki będącej jedynie odzwierciedleniem zapewne indywidualnych uprzedzeń, wpływa na ocenę wizerunku mojego klienta, który może być negatywnie odbierany przez kolegów, kibiców, sponsorów, menedżerów oraz potencjalnych pracodawców.W dalszej zatem perspektywie wymowa filmów opublikowanych na portalu internetowym youtube.pl, może przyczynić się do symbolicznego "wykluczenia" Pana M. Kelemena ze środowiska, jego kompletnego zdyskredytowania, uniemożliwiając mu znalezienie nowego potencjalnego pracodawcy i zachowanie należnego szacunku i estymy u innych piłkarzy.
(...) Brak wpłaty we wskazanym terminie spowoduje wystąpienie na drogę postępowania sądowego (...).

Stevanović domagał się 10 tys. zł - twierdzi Weszło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska