Spośród sześciu miast walczących o Euro 2012 Wrocław wcale nie jest najlepszy. Wiemy to, bo porównaliśmy, jak każde z tych miast realizuje swoje zobowiązania wobec UEFA.
Dokładne terminy kolejnych etapów budowy lub remontu stadionów, budowy dróg czy modernizacji lotnisk opisano w Masterplanie Euro 2012. Terminy te zatwierdziła UEFA. Teraz okazuje się, że praktycznie każde z miast ma opóźnienia. Wrocław - niestety - we wszystkich dziedzinach.
Według Masterplanu, już pod koniec ubiegłego roku - jako pierwsze z miast aspirujących do organizacji mistrzostw - powinniśmy mieć wybranego wykonawcę stadionu na Maślicach. Nie mamy do dziś. I wciąż nie wiadomo, kiedy podpiszemy z nim umowę. Może się to stać w najbliższych dniach, a może - dopiero za miesiąc.
Do tego niedawno okazało się, że o fragment nieruchomości, na której stanie stadion, upomniała się spadkobierczyni byłego właściciela. Jej prawnik zapowiada, że może wystąpić do sądu o unieważnienie pozwolenia na budowę. Urzędnicy są pewni, że nie ma na to szans.
Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz jest optymistą. Twierdzi, że Wrocław wyprzedza inne miasta w tempie przygotowań do Euro.
Ale w innych miastach przygotowujących się do imprezy dziwią się temu optymizmowi. Nie potwierdzili go też delegaci UEFA, którzy odwiedzili kilkanaście dni temu nasze miasto.
- Gratulujemy optymizmu prezydentowi Wrocławia, ale nie wiemy na jakiej podstawie twierdzi, że Wrocław nas wyprzedza - zastanawia się Michał Brandt, rzecznik projektu Euro 2012 w Gdańsku.
- Na spotkaniu w Warszawie usłyszeliśmy, że w grupie miast, które budują stadiony od podstaw jesteśmy najbardziej zaawansowani - broni zdania swego szefa Michał Janicki z wrocławskiego magistratu.
Stadiony mają zbudować także Warszawa i Gdańsk. Nie otwarto jeszcze tam kopert z ofertami wykonawców. Ale Gdańsk i Warszawa zapewniają, że zgodnie z planem, do końca marca rozstrzygną przetargi. Dziś opóźnień więc nie mają.
W Poznaniu, Chorzowie i Krakowie stadiony już stoją, mają być tylko zmodernizowane. W Chorzowie część prac jest już wykonana, ale sporo jeszcze pozostało do przebudowania. Wykonawca ma być wybrany w maju.
- Z początkiem lipca zaczynamy budowę - mówi koordynator Roman Sowiński. To też termin zgodny z harmonogramem.
Trudniej ocenić, które miasto najlepiej radzi sobie z inwestycjami drogowymi, bo prawie w każdym są jakieś spóźnienia. Bywają zmiany w stosunku do przyjętego i zatwierdzonego przez UEFA harmonogramu. Z naszego porównania wynika, że najlepiej radzi sobie Poznań. Tam jednak zrezygnowano z jednej ważnej inwestycji drogowej, a na jej miejsce przygotowano sześć innych, które są w fazie projektowania.
We Wrocławiu jedna inwestycja została skończona w terminie. To pierwszy etap przebudowy ul. Lotniczej. Trzy idą zgodnie z planem. Cztery niestety się spóźniają. Chodzi m.in. o budowę łącznika obwodnicy śródmiejskiej z lotniskiem i drogi przy samym stadionie.
We Wrocławiu wiemy już kto dostarczy szybkie tramwaje, nie wybrano jednak w terminie wykonawcy systemu sterowania ruchem.
W większości miast są też opóźnienia przy modernizacji lotnisk. We Wrocławiu to na razie miesiąc.
- Takie opóźnienie to żadne opóźnienie - mówi Leszek Karwowski, zastępca prezesa portu lotniczego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?