Prokurator Grzegorz Bryda z Instytutu Pamięci Narodowej oskarżył go znęcanie się w 1984 r. nad opozycjonistą Franciszkiem Kamińskim.
- Podczas rewizji esbecy grozili mu pobiciem, wystawiali przez okno - mówił prokurator Bryda. Żądał nieco więcej niż orzekł sąd - półtora roku więzienia. Obrońca Bogdana M., Marek Czuba, przekonywał sąd, że nie ma dowodów na stosowanie przemocy i poprosił o uniewinnienie.
Sędzia Kazimierz Chłopecki uznał, że esbek swoje obowiązki wykonywał z niespotykaną nadgorliwością.
- Jestem usatysfakcjonowany tym wyrokiem - stwierdził Franciszek Kamiński. Wyrok jest nieprawomocny. Dwa lata temu Bogdan M. został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu za znęcanie się nad innymi opozycjonistami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?