Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Procedury, przepisy... A życie nie daje się ująć w sztywne ramki odtąd - dotąd

Redakcja
Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
Procedury, reguły, przepisy, zasady - z jednej strony bez nich byśmy zginęli. Chyba nikt nie wyobraża sobie życia w społeczeństwie, w którym nie ma żadnych zasad. Nawet jeśli czasem nas uwierają, są niezbędne. Zarówno te pozornie nieistotne, jak dobre maniery czy etykieta obowiązująca przy stole, jak i te, od których zależy nasze bezpieczeństwo i życie, jak choćby przepisy drogowe. Chaos stałby się po prostu zabójczy.

Procedury, reguły, przepisy, zasady - z jednej strony bez nich byśmy zginęli. Chyba nikt nie wyobraża sobie życia w społeczeństwie, w którym nie ma żadnych zasad. Nawet jeśli czasem nas uwierają, są niezbędne. Zarówno te pozornie nieistotne, jak dobre maniery czy etykieta obowiązująca przy stole, jak i te, od których zależy nasze bezpieczeństwo i życie, jak choćby przepisy drogowe. Chaos stałby się po prostu zabójczy.

Procedury czasem ratują życie, na przykład w medycynie. Pozornie banalny obowiązek częstego i dokładnego mycia rąk zapobiega szerzeniu się zakażeń szpitalnych. A te, jak wiadomo, mogą być zabójcze. Dokładne przestrzeganie reguł startu i lądowania pozwala pilotom bezpiecznie wznieść samolot w powietrze, a potem sprowadzić go na ziemię. Podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność.

Przykazanie boskie i przepis prawny zakazujące zabijania gwarantują, że możemy spać spokojnie i nie musimy stale drżeć ze strachu, że ktoś wejdzie do naszego domu i zrobi nam krzywdę. Przepisy zatem pozwalają nam w miarę spokojnie i w miarę bezpiecznie żyć. Są więc niezbędne.

Problemy pojawiają się albo gdy brakuje na coś przepisów, albo gdy przywiązanie do procedur przesłania zdrowy rozsądek, a w konsekwencji człowieka. Przykładem sytuacji, gdy przydałyby się konkretne przepisy, są te w niektórych kamienicach. Brak przepisów sprawia, że nie za wiele można zrobić z uciążliwymi sąsiadami, którzy w mieszkaniach gromadzą śmieci. Dopóki nie istnieje konkretne zagrożenie, na przykład pożarowe, żadna instytucja nie interweniuje, bo nie ma podstaw, a mieszkańcy skazani są na udrękę z powodu odoru. Nic nie można zrobić, bo nie ma przepisów. Chyba że pojawia się realne zagrożenie, a że smród nie zabija, to cóż, trudno, trzeba się męczyć.

Przepisy albo ich brak stają się też czasem wygodną wymówką. Czasem ludzie tak bardzo koncentrują się na procedurach, że jeśli ich nie ma, to nie widzą problemu. Nie potrafią wyjść poza nie. Nie ma procedury, która każe się zainteresować chorą staruszką, wypisaną ze szpitala i godzinami czekającą na karetkę, która ją odwiezie do domu? To nikt z personelu oddziału się nią nie interesuje. Bo to już sprawa innej firmy. Tak początkowo lekarka dyżurna tłumaczy córce starszej pani brak zainteresowania. Szerzej o tej sprawie piszemy dziś na 1 i 4 stronie.

Pewnie, że można tak podejść do sprawy. Tyle że tu chodzi o konkretnego, cierpiącego człowieka i czasami trzeba nieco wyobraźni. Stacja National Geografic pokazuje serial dokumentalny o katastrofach w lotnictwie. Zwykle nietrzymanie się reguł jest przyczyną katastrof, jednak czasem reguły nie wystarczą. Piloci muszą zadziałać inaczej, niestandardowo, znaleźć rozwiązanie, którego nie przewidziały przepisy czy procedury. I czasem je znajdują, ocalając siebie i wielu innych. Z lekarzami, nauczycielami, urzędnikami bywa podobnie. Są tacy, którzy oprócz przestrzegania procedur potrafią działać niestandardowo. Potrafią widzieć człowieka, potrafią wyjść poza schemat i pomóc. Tyle że to wymaga wyobraźni, dobrej woli, a czasem też wysiłku. W sporcie czy sztuce to się nazywa improwizacją. W życiu czasami ta improwizacja też się przydaje, niekoniecznie wielka - czasem jest po prostu niezbędna, bo życie nie zawsze daje się ująć w ramki od - do.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Procedury, przepisy... A życie nie daje się ująć w sztywne ramki odtąd - dotąd - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska