Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Szukiełowicz, Pawełek, Hołota przed meczem Śląsk-Wisła (FILM)

Jakub Guder
Paweł Relikowski
- Ryota Morioka jest gotowy do grania. Cały czas jednak jest... "jednokulturowy". Taki wyjazd musi w nim odcisnąć jakieś piętno na początku - mówi przed dzisiejszym meczem Śląsk Wrocław - Wisła Kraków (godz. 20.30) Romulad Szukiełowicz.

ROMUALD SZUKIEŁOWICZ

Nie żałuję, że graliśmy tylko trzy sparingi, bo zagraliśmy je w dobrych warunkach. Pozyskaliśmy takich zawodników, jakich chcieliśmy. Nie zrezygnowaliśmy z pozyskania napastnika. Wzmocniliśmy boki pomocy. Mamy do dyspozycji czterech naprawdę dobrych piłkarzy mogących grać na pozycji 7 i 11 (skrzydłowi – przyp. JG). Pozyskaliśmy dwóch dobrych obrońców. Dzisiaj gotowy do gry jest Lasza Dwali. Wszystkie swoje sprawy załatwia Igor Tyszczenko. Z okresu przygotowawczego jestem bardzo zadowolony. Do optymalnego przygotowania zabrakło mi na pewno ok. dwóch tygodni. Kończyliśmy granie 21 grudnia, a już w piątek zaczynamy rundę wiosenną. Mieliśmy 1,5 miesiąca. W tym czasie trzeba było odpocząć, zregenerować się, przygotować no i zagrać mecz.

Patrząc na warunki, w jakich trenowaliśmy, to jesteśmy wygranymi, że nie pojechaliśmy zagranicę. Poza zgrupowaniem w Zakopanem, gdzie pracowaliśmy nad przygotowaniem tlenowym, to trenowaliśmy na boiskach takich jak widać na Oporowskiej. Mogliśmy zrealizować to, co chcieliśmy.

Nieporozumienie między Laszą i Mariuszem (Pawełkiem) w sparingu z Głogowem to był przypadek. On zareagował na okrzyk, a nie na sens. Uchylił się, liczył, że bramkarz wychodzi, nie dosłyszał. Generalnie z komunikacją problemów nie ma – czy to z omówieniem założeń, czy zadań dla poszczególnych piłkarzy.

Ryota Morioka jest gotowy do grania. Cały czas jednak jest... "jednokulturowy". Taki wyjazd musi w nim odcisnąć jakieś piętno na początku. Cieszę się, że został sympatycznie przyjęty przez drużynę, ale wiadomo, że drużyna akceptuje tego, który coś jej daje. Tutaj to fajnie działa. To bardzo pozytywny człowiek, wszystko jest u niego "na tak". Widzę go w pierwszym składzie, ale czy do końca… nie wiem.

Szanse, że Pich zagra z Wisłą są nieduże. Musi poznać pewnych ludzi, bo pewne sprawy się pozmieniały w klubie. Nie wiem nawet, czy byłby gotowy zagrać. Na pewno będzie w 18, ale czy zagra, to zobaczymy.
Trener Kaiserslautern w dalszym ciągu mówił, że go widzi w składzie. Nie chcę tego komentować. Faktem jest, że Robert liczył tam na więcej. Na obozie z niemieckim zespołem ciężko pracował. Miał zapewnienie, że na niego liczą. Stało się, jak się stało. Gdyby nie ten przepis, o dwóch klubach w trakcie sezonu, to byłby wypożyczony do jakiegoś klubu niemieckiego (piłkarz w jednym sezonie może zagrać tylko w dwóch zespołach. Pich zaczynał sezon w Śląsku, więc tylko tu mógł wrócić, by grać - przyp. JG)

Czy mam skład na mecz z Wisłą? Z ośmiu piłkarzy... Nie ma optymalnego składu – są karki, dyskwalifikacje. Jest ekipa, która może mocno powalczyć.

Wiech i Pałaszewski są blisko składu. Gdybyśmy grali pierwszy mecz na wyjeździe, to bym Wiecha zabrał. Nie chce go puszczać w domu, bo to duże przeżycie dla chłopaka. Kibice są bezwględni.

MARIUSZ PAWEŁEK

Trener Pawłowski miał we Wrocławiu swoją filozofię. Przygotowywał nas do swojej koncepcji. Teraz realizujemy wytyczne trenera Szukiełowicza. Nowe założenia. Brakowało nam w końcówce rundy sił. To było widoczne. Potrzebowaliśmy tlenu. Ten mocny okres ostatniej pracy był ważny.

Ryota Pokazał też, że jeśli dochodziło do kontaktu, to umie się zastawić. Pierwsze mecze będą testem, żeby poczuł te ligę. Ona jest bardziej fizyczna niż japońska. Moim zdaniem będzie miał trochę pokiereszowane nogi, ale da radę.Początki

TOMASZ HOŁOTA

Zimowe przygotowania Były inne, niż u poprzednich trenerów. Jednak nie tak ciężkie, jak wszyscy opisywali. Mniej było aspektów piłkarskich, biegaliśmy po górach, parę osób poczuło się po takich zajęciach gorzej, to jednak normalne... Potrzebowaliśmy tego. Miejmy nadzieję, że to będzie procentować.

Morioka porusza się po boisku tak, że nie wchodzi w kontakt. Szuka dziur między liniami, paru chłopaków do przestawiło. Łatwo gubi krycie, ma dobre dogranie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska