Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miś - fabryka słodyczy z Dolnego Śląska przestaje zwalniać. Czas na zmiany

Malwina Gadawa
fot. Artur Olszewski
Fabryka słodyczy Miś, jeden z głównych pracodawców w Obornikach Śląskich, po zmianach w firmie, nie zamierza zwalniać już pracowników.

Tego bali się mieszkańcy gminy. O cięcie etatów pytali nawet na jednej z sesji Rady Gminy Oborniki Śląskie. W mieście od dawna mówiono o kondycji firmy i o zmianach, jakie mają być wprowadzone, i ewentualnych zwolnieniach. Zarząd firmy uspokaja jednak. Redukcja zatrudnienia już się zakończyła i firma nie planuje w tym zakresie dalszych zmian. Mieszkańcy gminy po cichu liczą nawet na to, że dzięki zmianom sytuacja firmy się poprawi, dzięki temu w przyszłości będzie możliwe być może zwiększenie zatrudnienia. Właściciel tego wcale nie wyklucza.

Zakład Wyrobów Cukierniczych "Miś" to fabryki słodyczy w Sobótce, Obornikach Śląskich i Jelczu-Laskowicach. W ciągu roku firma produkuje kilka tysięcy ton słodyczy, np. ciastka, czekoladki typu ptasie mleczko i wafelki. Słodycze te trafiają na rynek krajowy i zagraniczny. Miś to jeden z największych pracodawców w Obornikach Śląskich i w regionie. Teraz zatrudnia ponad 200 osób. W najlepszych czasach pracę w nim miało dwa razy więcej mieszkańców okolicznych gmin.

Nowy właściciel i jego plany

W styczniu firma zmieniła właściciela. Jest nim teraz spółka Horizon Equity, która zajmuje się kupowaniem przedsiębiorstw i ich rozwojem. Spółka chce zmienić firmę tak, by produkowane wyroby były konkurencyjne, a produkcja rentowna. Aktualnie w Misiu pracuje 207 osób, najwięcej, bo 139 w Obornikach Śląskich, 35 - w Sobótce, a 33 w Jelczu--Laskowicach. Właściciele uspokajają, że nie planują dalszych zwolnień.

Czytaj więcej o planach zarządu na KOLEJNEJ STRONIE
Za to wiele ma się zmienić w funkcjonowaniu firmy. Przede wszystkim ma się zwiększyć produkcja. Część dotychczas wytwarzanych wyrobów nadal będzie produkowana. Sprzedawane jednak będą w nowych opakowaniach. Firma chce także rozwinąć dystrybucję w Polsce i za granicą.

Odbudować pozycję na rynku
W firmie uspokajają, że pracownicy mogą być spokojni o swoją przyszłość. Zarząd chce przywrócić rentowność zakładu i wyremontować park maszynowy. Zmiany wprowadzane w firmie już niedługo mają być widoczne. Bo na sklepowych półkach ma być więcej produktów z logiem firmy Miś.

Sławomir Błażewski, burmistrz Obornik Śląskich, ma nadzieję, że tak się stanie i firma znów będzie liderem w regionie. - Kiedyś zakłady Miś bardzo dobrze prosperowały, bo była to spółka pracownicza. Ludzie pracowali nawet na trzy zmiany. Potem sytuacja się zmieniła - opowiada Sławomir Błażewski. Dodaje, że zakład odchodził od znanych produktów i charakterystycznego logo. Konkurencja była także coraz większa. Błażewski nie kryje, że chciałby, by zmiany wpłynęły korzystnie na firmę, dzięki czemu więcej mieszkańców gminy może znajdzie tam pracę.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska