Po ostatniej wyjazdowej porażce z Gwiazdą Ruda Śląska, pomarańczowo-czarni szykują się do pierwszego od miesiąca domowego pojedynku, w którym przy Wita Stwosza podejmą piąty w tabeli Futsal Ekstraklasy FC Toruń. - Przede wszystkim musimy zagrać dużo skuteczniej niż z Gwiazdą, a w obronie utrzymać ten poziom, który prezentujemy od początku roku - mówi trener Tomasz Trznadel.
Głogowianie będą musieli zwrócić szczególną uwagę na najlepszego strzelca ligi - Marcina Mikołajewicza. - Toruń bazuje na wielkich indywidualnościach. Mikołajewicz to, moim zdaniem, najlepszy obecnie pivot w Polsce. Dodatkowo wzmocnili się ostatnio świetnym „polskim” Brazylijczykiem Cleversonem, który grał już wcześniej w naszej lidze w Pniewach. Mają też chyba najlepszego bramkarza ligi Neagu - analizuje szkoleniowiec.
Torunianie, podobnie jak głogowianie są drużyną własnego parkietu. Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo odnieśli dopiero w miniony poniedziałek, gdy po dwóch bramkach w 40. minucie pokonali Red Dragons Pniewy 2:1. - Ten mecz pokazał, że jednak potrafią grać na wyjazdach. Wygrali po bramce równo z syreną i odskoczyli nam na sześć punktów. My jednak nie możemy się już nikogo bać grając we własnej hali. Pomimo walentynek miłości na boisku nie będzie, tylko twarda walka - zaznacza T. Trznadel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?