Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List z Monachium do Legnicy. Po drodze zniknęło... 130 zł

Redakcja
Poczta Polska wyjaśnia sprawę zniknięcia 130 złotych z listu poleconego wysłanego z Monachium do Legnicy
Poczta Polska wyjaśnia sprawę zniknięcia 130 złotych z listu poleconego wysłanego z Monachium do Legnicy brak
Polka wysłała z Monachium do Legnicy listem poleconym kartkę oraz, jak twierdzi, 150 zł. Adresat odebrał kopertę, a w niej tylko 20 zł. Co na to Poczta Polska?

Anna Majka wyjechała do Niemiec kilka lat temu. Niedawno wysłała list do swojego znajomego w Legnicy. Opowiada, że 12 stycznia nadała list polecony z Monachium do Legnicy. W kopercie znajdowała się kartka urodzinowa oraz 150 złotych. Do odbiorcy list doszedł 18 stycznia, ale zamiast 150 zł w kopercie było 20 zł.

- Ania mówiła mi, że wysyła 150 zł, więc gdy odebrałem list i wyjąłem 20 zł, zadzwoniłem do niej i mówię, że rozumiem, że żartowała - opowiada Grzegorz Pala, znajomy pani Anny. - Ania mówi, że żaden żart, bo ona na pewno wysłała 150 zł. Wtedy przyjrzałem się dokładnie kopercie i zauważyłem ślady kleju.

Walczy dla zasady

Zdenerwowana Anna Majka nie rozumie, jak można wyjąć czyjeś pieniądze z koperty. Postanowiła, że chociaż kwota nie jest wielka, to nie zostawi tak tej sprawy. - Dla zasady ją wyjaśnię. Postanowiłam, że wyślę ten 20-złotowy banknot do katedry kryminologii z prośbą o ściągnięcie odcisków palców - mówi Anna Majka. - Zgłosiłam sprawę na policję i napisałam też skargę do Poczty Polskiej. I do niemieckiej też.

Sprawdziła już, że drogą lotniczą list wędrował z Monachium przez Frankfurt i Warszawę do Legnicy. - Przystanków nie ma dużo i na pewno można dokładnie zbadać, co się działo z tym listem po drodze. Tak nie może być, bo to jest zwyczajna kradzież - mówi Anna Majka.

Poczta przypomina

Skargę mieszkanki Monachium przyjęło Biuro Ładu Korporacyjnego i Zgodności Centrali Poczty Polskiej S.A. Jak czytamy na stronie internetowej firmy, reklamację można wnieść, gdy Poczta Polska nie wykona lub nienależycie wykona usługę. Za niewykonaną usługę uznaje się taką, gdy przesyłka zaginie. Za nienależycie wykonaną, gdy nastąpi ubytek zawartości przesyłki, uszkodzenie zawartości przesyłki albo zwrot przesyłki bez podania przyczyny zwrotu.

Zapytaliśmy, czy Poczta Polska wyjaśni, jak doszło do zaginięcia pieniędzy, czy ktoś będzie za to pociągnięty do odpowiedzialności i czy firma zamierza jakoś zadośćuczynić pokrzywdzonej. - W sprawie dotyczącej skargi pani Anny Majki prowadzimy postępowanie wyjaśniające. Ustalenia zostaną przedstawione bezpośrednio pani Majce - mówi Kamila Supron-Kalinowska z Biura Prasowego Poczty Polskiej.

I przypomina: - Zgodnie z przepisami regulującymi pocztowy obrót międzynarodowy, tj. Światową Konwencją Pocztową z Doha 2012 (art. 18.6) zabrania się umieszczania m.in. monet, banknotów, waluty lub jakichkolwiek walorów płatnych na okaziciela w przesyłkach listowych bez zadeklarowanej wartości.

Niby racja, ale czy to uprawnia kogokolwiek do otwierania cudzej korespondencji i wyjmowania z niej nie swojej własności, skoro prawo w Polsce chroni też tajemnicę korespondencji i własność prywatną?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska