Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Oficjalnie: Flavio w Gdańsku, Danielewicz w Łęcznej

Jakub Guder
paweł relikowski
Lechia Gdańsk dogadała się ze Śląskiem Wrocław i Flavio Paixao będzie w Trójmieście grał już teraz, a dopiero po wygaśnięciu kontraktu

Jeszcze w sobotę Flavio Paixao zagrał na boisku w Dzierżoniowie w sparingu rezerw Śląska z IV-ligową Pogonią Oleśnica. Wrocławianie przegrali 1:4, a w zgodnej opinii obserwatorów Portugalczyk był najgorszym piłkarzem tego spotkania. Wcześniej druga drużyna WKS-u zmierzyła się w spotkaniu towarzyskim z III-ligową Ślęzą Wrocław. Wynik - 1:7. W tym meczu też grał Flavio. Wydawało się, że wiosna może być dla Flavio III-ligowym koszmarem, ale w weekend doszło do nagłego przyspieszenia negocjacji Lechii ze Śląskiem. Ostatecznie oba kluby się dogadały i gdańszczanie od poniedziałku są już oficjalnie nowym pracodawcą Paixao.

Przypomnijmy, że Romuald Szukiełowicz przesunął swojego gwiazdora do rezerw po tym, gdy ten - nie informując klubu z Oporowskiej - podpisał z Lechią umowę obowiązującą od 1 lipca. Żadnych przepisów nie złamał, miał do tego prawo, bo jego kontrakt we Wrocławiu wygasa 30 czerwca. Problem w tym, że ponoć obiecał we Wrocławiu, że niczego nie podpisze, nim wcześniej nie da znać, iż ma jakąś propozycję. Co więcej - z przyczyn rodzinnych poprosił o kilka dni wolnego. Tymczasem ostatniego dnia urlopu w Warszawie podpisał kontrakt z Lechią. Trener i prezes Śląska dowiedzieli się o wszystkim z mediów.

Ile musieli w Gdańsku zapłacić, by już teraz pozyskać Flavio? Trudno powiedzieć, ale pewnie między 100 a 200 tys. zł.

Po przesunięciu do rezerw, spora część dziennikarzy stanęła po stronie Paixao. Ostro kolegę z drużyny dla klubowej telewizji skrytykował nowy kapitan Piotr Celeban.

- Odsunięcie Flavio to była bardzo dobra decyzja trenera. Popieram ją. Słowo droższe jest od pieniędzy. Jeśli umawiał się na rozmowę o przedłużeniu kontraktu, a za plecami podpisuje umowę, to nie oszukuje tylko trenera, ale również drużynę - powiedział Celeban.

Śląsk potwierdził też, że do końca sezonu na wypożyczenie do Górnika Łęczna trafił Krzysztof Danielewicz. To może być jego koniec przy Oporowskiej, bo kontrakt ważny ma jedynie do czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska