Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolej aglomeracyjna we Wrocławiu? Na razie tylko na papierze

Redakcja
Kolej aglomeracyjna? - A jeszcze rok temu prezydent Rafał Dutkiewicz zastanawiał się na metrem. No cóż,  panowie wolą snuć wizje niż realizować konkretne działania. Czas ucieka, a wrocławianie duszą się w korkach - komentuje Marcin Krzyżanowski, szef klubu PiS we wrocławskiej radzie
Kolej aglomeracyjna? - A jeszcze rok temu prezydent Rafał Dutkiewicz zastanawiał się na metrem. No cóż, panowie wolą snuć wizje niż realizować konkretne działania. Czas ucieka, a wrocławianie duszą się w korkach - komentuje Marcin Krzyżanowski, szef klubu PiS we wrocławskiej radzie Piotr Krzyżanowski
Kilka miesięcy temu władze Wrocławia i województwa dolnośląskiego deklarowały, że zrobią wszystko, żeby jak najszybciej rozpocząć budowę systemu kolei aglomeracyjnej. To było jednak przed wyborami parlamentarnymi, kiedy wielu polityków poruszało ten temat. Teraz wygląda na to, że szybko kolei aglomeracyjnej nie należy się spodziewać.

Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia i Jerzy Michalak, członek zarządu województwa dolnośląskiego na blogu przedstawiali swoje pomysły.

- Kolej aglomeracyjna oprócz połączeń z najbliższymi miejscowościami otaczającymi Wrocław (Wołów, Żmigród, Trzebnica, Oleśnica, Jelcz, Oława, Strzelin, Kobierzyce) powinna zapewniać połączenie stolicy Dolnego Śląska z największymi ośrodkami w sąsiedztwie Wrocławia czyli z Wałbrzychem i Legnicą – deklarowali. Dutkiewicz i Michalak pisali także, że samorząd województwa, od roku 2016 będzie stopniowo wdrażał system kolei aglomeracyjnej poprzez zwiększanie częstotliwości przewozów, w pierwszej kolejności na już zmodernizowanych trasach z Legnicy, Żmigrodu, Oławy lub Brzegu. W dalszym etapie, uzupełnieniem kolei aglomeracyjnej powinny być dodatkowe połączenia wewnątrz granic Wrocławia. We wspólnej deklaracji czytaliśmy też, że Wrocław będzie „tak dostosowywać trasy i rozkłady jazdy komunikacji miejskiej, aby zwiększyć atrakcyjność połączeń kolejowych. Przy wszystkich przystankach linii włączanych w system kolei aglomeracyjnej Miasto wybuduje infrastrukturę parkingów rowerowych (B&R), a przy wybranych stacjach zwiększy możliwości parkowania samochodów (P&R)”.

CZYTAJ DALEJ: Tyle teorii. A co już zrobiono?
Tyle teorii. Co zamierza zrobić w tym roku gmina Wrocław, żeby rozwinąć system kolei aglomeracyjnej? Zbigniew Komar, zastępca dyrektora departamentu infrastruktury, odpowiadając w tej sprawie na pytanie radnego Marcina Krzyżanowskiego mówi, że „prezydent Wrocławia oraz służby miejskie wspierały i planują w roku 2016 wspierać wszelkie działania na rzecz uruchomienia kolejowych przewozów aglomeracyjnych”. Komar przypomina, że należy pamiętać też o podziale kompetencji pomiędzy samorządami. Wrocław ma wspierać urząd marszałkowski przygotowaniem opracowań i koncepcji, czy aktywnym lobbowaniem w strukturach spółek PKP na rzecz modernizacji infrastruktury kolejowej niezbędnej dla przewozów aglomeracyjnych.

Jerzy Michalak, członek zarządu województwa tłumaczy, także w odpowiedzi na interpelację w sprawie kolei aglomeracyjnej, że zwiększana jest częstotliwość połączeń, nawet do 30 minut w godzinach szczytu komunikacyjnego w obrębie aglomeracji wrocławskiej. Michalak twierdzi też, że z uwagi "na czasochłonność całego przedsięwzięcia, nie jest możliwe wskazanie granicznej daty", kiedy cała się połączeń będzie funkcjonować. Przypomina także, że samorząd województwa odpowiedzialny jest nie tylko za transport kolejowy w obrębie aglomeracji wrocławskiej, ale w całym Dolnym Śląsku. Dlatego, według Michalaka, zwiększenie częstotliwości połączeń w obrębie aglomeracji wrocławskiej powinno się odbywać przy finansowym współudziale samorządów. Samorząd województwa nie ma też żadnej kalkulacji dotyczącej uruchomienia kolei aglomeracyjnej.

- To co się dzieje w sprawie kolej aglomeracyjnej pokazuje, że król jest nagi. Prezydent Rafał Dutkiewicz przerzuca się odpowiedzialnością z marszałkiem województwa Cezarym Przybylskim. A przecież Panowie tworzą koalicję w sejmiku - komentuje Marcin Krzyżanowski, szef klubu PiS we wrocławskiej radzie. - A jeszcze rok temu prezydent Rafał Dutkiewicz zastanawiał się na metrem. No cóż, panowie wolą snuć wizje niż realizować konkretne działania. Czas ucieka, a wrocławianie duszą się w korkach - dodaje Krzyżanowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska