Firma Tauron Dystrybucja przyznaje, że w ostatnim czasie na Jagodnie dochodziło do stosunkowo częstych przerw w dostawie prądu. - Powodem są trwające w tej okolicy inwestycje deweloperskie, które wiążą się, na przykład, z pracami podłączeniowymi lub stawianiem słupów energetycznych - tłumaczy Łukasz Zimnoch z biura prasowego spółki.
Podkreśla, że w sytuacjach, w których jest to możliwe do przewidzenia i pozwalają na to możliwości techniczne, na miejsce wysyłany jest agregat prądotwórczy. - W innych przypadkach jesteśmy zmuszeni do przerwania dostaw prądu - dodaje Zimnoch.
Dlaczego klienci pod numerem pogotowia energetycznego nie mogą dowiedzieć się niczego o przyczynach lub czasie usuwania awarii? - Operatorzy tego numeru jedynie przyjmują zgłoszenia, które przesyłają do odpowiednich dyspozytur. Nasze systemy również wykrywają takie awarie, ale pokazują, że w danym rejonie nie ma prądu. By poznać przyczynę i określić czas naprawy, na miejsce najczęściej muszą pojechać pracownicy, którzy zlokalizują usterkę, ocenią jej rozmiary i rozpoczną naprawę. Już sam ten proces czasami trwa kilka godzin - tłumaczy Łukasz Zimnoch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?