Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty z prądem na Jagodnie

Redakcja
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
- Ostatnio na Jagodnie i w okolicach niemal codziennie dochodziło do awarii prądu, w niektóre dni nawet dwa razy dziennie. Przerwy trwały od pół godziny do nawet 3 godzin. W czasie mrozów wyłączyli prąd na cały dzień. Co jest tego powodem - pyta Michał Przybylski, nasz Czytelnik. Odpowiedzi szukał Marcin Walków, reporter Gazety Wrocławskiej.

Firma Tauron Dystrybucja przyznaje, że w ostatnim czasie na Jagodnie dochodziło do stosunkowo częstych przerw w dostawie prądu. - Powodem są trwające w tej okolicy inwestycje deweloperskie, które wiążą się, na przykład, z pracami podłączeniowymi lub stawianiem słupów energetycznych - tłumaczy Łukasz Zimnoch z biura prasowego spółki.

Podkreśla, że w sytuacjach, w których jest to możliwe do przewidzenia i pozwalają na to możliwości techniczne, na miejsce wysyłany jest agregat prądotwórczy. - W innych przypadkach jesteśmy zmuszeni do przerwania dostaw prądu - dodaje Zimnoch.

Dlaczego klienci pod numerem pogotowia energetycznego nie mogą dowiedzieć się niczego o przyczynach lub czasie usuwania awarii? - Operatorzy tego numeru jedynie przyjmują zgłoszenia, które przesyłają do odpowiednich dyspozytur. Nasze systemy również wykrywają takie awarie, ale pokazują, że w danym rejonie nie ma prądu. By poznać przyczynę i określić czas naprawy, na miejsce najczęściej muszą pojechać pracownicy, którzy zlokalizują usterkę, ocenią jej rozmiary i rozpoczną naprawę. Już sam ten proces czasami trwa kilka godzin - tłumaczy Łukasz Zimnoch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska