Śląsk Wrocław - Terek Grozny 3:2
Bramki: Sobota 31, Mila 56, Grodzicki 70 - Ailton 11, 66 (k)
Śląsk: Kelemen - Ostrowski (46 Socha), Pawelec (46 Grodzicki), Kokoszka (46 Wasiluk), Dudu (46 Spahić) - Stevanović (72 Menzel), Kaźmierczak (46 Hołota) - Plaku (46 Patejuk), Milal (75 Dankowski). Sobota (65 Przybylski) - Paixao (65 Więzik).
Terek (wyjściowy skład): Godzyur, Yatchenko, Ailton, Ivanov, Facundo, Komorowski, Rybus, Utsiev, Yiranek, Lebedenco, Mitrishev.
Od samego początku sporo działo na się na boisku, a mecz toczony był w dość szybkich tempie. Wrocławianie pierwszą okazję mieli już w 3 min., kiedy to po błędzie bramkarza rywali piłkę przejął Sebastian Mila, podał do Marco Paixao.
Rywale wyszli na prowadzenie w 11 min. po bramce Ailtona, ale kilka chwil po wznowieniu znów znakomitą okazję miał WKS. Najpierw Sebino Plaku uderzył w poprzeczkę, a przy dobitce Dalibor Stavanović wycelował w słupek. Później - z dystancu próbowali m.in. Maciej Rybus i Dudu Paraiba. Bramkarze jednak byli na posterunku.
Wyrównać udało się w 31 min. po indywidualnej akcji Waldemara Soboty. Do przerwy wynik się nie zmienił.
W drugiej połowie prowadzenie drużynie Stanislala Levego dał Sebastian Mila po dwójkowej akcji z Sobotą. Ten drugi jeszcze trafił w słupek, ale potem Terek wyrównał wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu Tadeusza Sochy. Odpowiedź Śląska był błyskawiczna. Dośrodkowywał z rzutu rożnegonasz kapitan, a głową piłkę do siatki sierował Rafał Grodzicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?