Naszymi doniesieniami zajmuje się też prokuratura Wrocław Śródmieście. To ona prowadziła śledztwo i oskarżyła Agnieszkę P. o oszustwo. Wyrok - 1,5 roku więzienia i obowiązek zwrotu pokrzywdzonym prawie pół miliona złotych - jest prawomocny.
Ale po ujawnieniu, że broniła osoba, która nie ma uprawnień adwokata, ta sama prokuratura zaczęła przygotowywać skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. By ten uchylił wyrok i nakazał powtórzenie procesu. Powód? Naruszenie prawa do obrony.
Bo Piotr J., który występował jako obrońca w tej sprawie, w 2010 roku został skreślony z listy adwokatów. Od tego czau nie może występować jako obrońca przed sądem. A naruszenie prawa do obrony to bardzo mocny argument za uchyleniem wyroku w kasacji.
Piotr J. w rozmowie z reporterem portalu www.gazetawroclawska.pl przyznał, że bronił bez uprawnień i zdaje sobie sprawę, że grożą mu konsekwencje. Jakie? Tym, czy doszło do przestępstwa, a jeżeli tak - do jakiego, zająć się ma Prokuratura Rejonowa Wrocław Stare Miasto, gdzie w poniedziałek Prokuratura Okręgowa przesłała kopię naszego artykułu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?