Więcej o możliwych zmianach na Dolnym Śląsku będzie można przeczytać w dzisiejszym wydaniu Gazety Wrocławskiej.
W wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej wzięło udział 52 proc. uprawnionych do głosowania działaczy. Na Grzegorza Schetynę zagłosowało 91 proc. głosów. Jeszcze przed rozstrzygnięciem tego pojedynku, kiedy Schetyna rywalizował z Tomaszem Siemoniakiem, mówił, że walczy o to, żeby odbudować zaufanie do PO i wrócić do sytuacji, kiedy partia wygrywała wybory, a Platforma była największą siłą polityczną w Polsce. Dziś dziękował.
- Dziękuje za wszystko, za zaufanie. Mam tremę, bo po raz pierwszy jestem przewodniczącym Platformy Obywatelskiej. Dziękuje Tomaszowi Siemoniakowi i Borysowi Budce. Dziękuje bardzo Ewie Kopacz za te ostatnie lata, za ten czas, kiedy budowaliśmy Platformę. Ja wszystko pamiętam – mówił Grzegorz Schetyna, podczas przemówienia po ogłoszeniu wyników. - Dzisiaj najważniejszym celem Platformy jest odbudowa zaufania. Musimy wrócić do ludzi, powiatów i gmin. Będzie nam łatwiej, bo już nie jesteśmy w ministerstwach. Co zrobić, żebyśmy rozmawiali z ludźmi tak, jak w czasie, kiedy budowaliśmy Platformę – dodał nowy szef PO.
- Musisz stoczyć wielką bitwę o prawdę. Obok Ciebie nie za twoimi plecami, ale obok ciebie będziemy my, wszyscy członkowie Platformy Obywatelskiej - mówiła podczas ogłoszenia wyników, była premier Ewa Kopacz. - Dam ci dobrą radę, nie oglądaj się za siebie - dodała Ewa Kopacz.
Rafał Chwedoruk: Partia Grzegorza Schetyny nie osiągnie już nigdy poparcia z lat 2007-2015
VIDEO https://get.x-link.pl/1425511c-9296-f8bc-79a8-a57d7eeb647f,89253b36-b00f-285f-a776-2596686cf706,embed.html
Czy Schetyna weźmie sobie do serca słowa Ewy Kopacz? Choć zapewniał, że dla niego najważniejsza jest współpraca i odbudowa Platformy, to tylko naiwni mogą sądzić, że nowy przewodniczący nie pamięta tego, co działo się na Dolnym Śląsku przez ostatnie dwa lata. Wszak to właśnie on, po przegranych wyborach w Karpaczu powiedział, cytując Czesława Miłosza. - "Spisane będą czyny i rozmowy". Schetyna już wtedy zapowiadał, że po wyborach szefa PO przyjdzie czas na analizy struktur i audyty. Nikt nie ma wątpliwości, że wiele może się przydarzyć na Dolnym Śląsku.
Oficjalnie zwolennicy Grzegorza Schetyny przekonują, że na razie o tym nie rozmawiają, a sam Schetyna będzie skupiony na krajowej polityce. Nieoficjalnie sympatycy nowego przewodniczącego na Dolnym Śląsku przyznają, że część działaczy jest żądna zemsty, inni przekonują, że "musi nastąpić wyrównanie równowagi".
- Jeżeli jakiekolwiek zmiany nastąpią to na pewno będzie to proces, a nie szybka wojna - przekonuje senator Jarosław Duda. Coraz częściej plotkuje się we Wrocławiu, że to on mógłby zastąpić Jacka Protasiewicza na stanowisku przewodniczącego dolnośląskiej PO. - Trudno mi się odnieść do takiej informacji, żadnej propozycji nie dostałem - przekonuje senator Duda.
- Grzegorz będzie dbał o wizerunek całej partii. Osoby, które spodziewają się krwawej rzezi na Dolnym Śląsku rozczarują się, on nie będzie wykonywał drastycznych ruchów, tylko szukał najlepszych rozwiązań - słyszymy od jednego z działaczy PO.
Więcej o możliwych zmianach na Dolnym Śląsku będzie można przeczytać w dzisiejszym wydaniu Gazety Wrocławskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?